Revolut uzyskał europejską licencję bankową

Klaudia Ciesielska
Klaudia Ciesielska - Redaktor prowadzący Brandsit
4 min

Revolut, najszybciej rosnący fintech w Europie, otrzymał europejską licencję bankową i planuje rozszerzenie oferty o produkty depozytowe, pożyczki konsumenckie i zapowiadaną wcześniej platformę do bezprowizyjnego inwestowania w akcje.

Fintech rozpocznie wprowadzanie i testy nowych produktów w przyszłym roku, początkowo w małych krajach europejskich, by następnie, po paszportowaniu licencji na duże rynki, takie jak Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Polska, wprowadzić je w całej Europie.

Założony trzy lata temu Revolut, z początku przyciągał klientów możliwością bezprowizyjnego płacenia w 150 walutach i przesyłania pieniędzy za granicę po kursie międzybankowym. Dzięki kolejnym funkcjom, takim jak analiza wydatków, kontrola budżetu i automatyczne oszczędzanie, społeczność użytkowników urosła do ponad trzech milionów.

W grudniu 2017 roku fintech zaoferował klientom możliwość kupna i sprzedaży walut cyfrowych w ramach aplikacji, a w sierpniu 2018 roku ogłosił plan uruchomienia platformy do bezprowizyjnego inwestowania w akcje spółek notowanych w USA i w Europie.

Europejska licencja bankowa oznacza dla Revolut możliwość przyjmowania depozytów, które chronione będą do kwoty 100 000 EUR w ramach europejskiego systemu gwarancji depozytów. Revolut rozpocznie także prace nad ofertą limitu kredytowego na rachunku oraz konkurencyjnych cenowo pożyczek konsumenckich i dla biznesu.

- Advertisement -

Wraz z uzyskaniem europejskiej licencji bankowej, postępującymi pracami nad platformą do bezprowizyjnego inwestowania w akcje i finalną fazą przygotowań do wejścia na pięć nowych rynków poza Europą, jesteśmy coraz bliżej tego by stać się Amazonem w bankowości. Wizja jest prosta: jedna aplikacja, dziesiątki milionów użytkowników, zarządzanie dowolnym aspektem finansowego życia z poziomu smartfona i najlepsza jakość usług dzięki technologii – powiedział Nik Storoński, założyciel i CEO w Revolut. (na zdjęciu po prawej z Władem Jacenko, drugim założycielem fintechu)

Od momentu przyznania europejskiej licencji bankowej, minie od trzech do sześciu miesięcy, zanim Revolut zacznie paszportować ją na kolejne rynki europejskie, ze szczególnym uwzględnieniem Wielkiej Brytanii, Francji i Polski.

Oprócz ekspansji na rynki poza Europą i uruchomienia platformy do bezprowizyjnego inwestowania w akcje, jako swój cel firma obiera wejście na rynek pożyczek. W tym celu Revolut zamierza zaoferować limit kredytowy na rachunku i kredyt dla firm i konsumentów po cenach konkurencyjnych względem dużych europejskich banków.

Naszym celem jest to, by firmy i konsumenci mogli złożyć wniosek o pożyczkę z poziomu aplikacji w przeciągu dwóch minut i niezwłocznie uzyskać decyzję oraz środki na konto. Wytniemy z procesu zbędne formalności i wejdziemy na rynek z ofertą tańszą niż tradycyjni pożyczkodawcy – dodał Nik Storoński.

Przez ostatnich 12 miesięcy, Revolut rósł z dużą dynamiką. Fintech otwiera między 8 000 a 10 000 nowych kont dziennie i procesuje transakcje o wartości przekraczającej 4 miliardy USD miesięcznie. W zakresie przychodów firma zanotowała pięciokrotny wzrost rok do roku i osiągnęła pierwszy raz w skali miesiąca próg rentowności w grudniu 2017 roku.

Revolut ogłosił plan ekspansji poza Europę, który zakłada wejście do USA, Kanady, Singapuru, Japonii, Australii Nowej Zelandii w pierwszej połowie 2019 roku. Globalna ekspansja pozwoli użytkownikom z Wielkiej Brytanii i kontynentalnej Europy na zakładanie rachunków lokalnych na wszystkich nowych rynkach, a także błyskawiczne i bezprowizyjne wysyłanie pieniędzy na te rynki.

Revolut jest najszybciej rosnącym fintechem także w Polsce, ale to dopiero początek. Liczymy na to, że Revolut stanie się najbardziej popularną aplikacją bankową w Polsce. W realizacji tego celu pomogą nam nowe produkty, takie jak limit kredytowy, pożyczka konsumencka i platforma do bezprowizyjnego inwestowania w akcje – zapowiada Storoński.

Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz

- REKLAMA -