Automatyzacja druku stanowiła motyw przewodni tegorocznej prezentacji Canon podczas RemaDays – największych targów polskiej branży poligraficznej. Producent pokazał swoje najnowsze urządzenia wsparte nowoczesnym oprogramowaniem.
Jakie są najważniejsze profity z automatyzacji druku?
Goście Strefy Canon mogli się jednak przekonać, że o każdej z tych korzyści można opowiadać długo, w zależności od punktu widzenia i potrzeb konkretnego przedsiębiorstwa. Bo oszczędności mogą dotyczyć zarówno materiałów eksploatacyjnych (podłoża, toner, atrament), energii pobieranej przez maszyny, jak i czasu poświęcanego na obsługę druku. Z kolei lepsza kontrola nad firmą dostrzegana jest nie tylko w hali produkcyjnej, ale też w biurze, dziale obsługi klienta, magazynie czy w dziale transportowym. A wszystko to dlatego, że automatyzacja pozwala minimalizować błędy i maksymalizować wydajność każdego procesu.
Software – technologiczny mózg drukarni
Rolę automatyzacji najpełniej można było dostrzec w prezentowanym przez Canon oprogramowaniu. Producent przedstawił między innymi serię systemów dla drukarń (Onyx, PRISMAguide XL, PRISMAprepare) oraz przedsiębiorstw wykorzystujących druk do tworzenia wielkoformatowej dokumentacji technicznej (ClearConnect). Jak podkreśla Rafał Osiekowicz, każdy system działa nieco inaczej i jest dostosowany do potrzeb innych grup odbiorców. Ale ich wspólnym mianownikiem jest uproszczenie przepływu pracy:
Podczas targów RemaDays ofertę Canon w zakresie oprogramowania wsparły rozwiązania firm partnerskich: One Vision oraz FIT IT. Znalazły się wśród nich między innymi systemy ERP/MIS, optymalizujące procesy w firmach nie tylko z branży druku.
Hardware, czyli serce produkcji
Najwięcej uwagi gości Strefy Canon przykuły zaprezentowane urządzenia. Znalazły się wśród nich takie bestsellery jak plotery wielkoformatowe serii Arizona i Colorado – od kilku lat stały punkt niemal każdej prezentacji firmy. Obie serie zyskały ogromną popularność ze względu na obsługę szerokiego wachlarza mediów: Colorado to prawdziwy ekspert od podłoży giętkich, a plotery płaskie Arizona potrafią zadrukować między innymi plastik, drewno czy szkło. Jak jednak pokazała tegoroczna prezentacja, urządzenia te powinniśmy kojarzyć także z rozwiązaniami automatyzującymi druk. Ploter Colorado 1650 stanowi między innymi podstawę fabryki tapet, czyli – jak sama nazwa wskazuje – w pełni zautomatyzowanego zestawu maszyn do produkcji dekoracji ściennych i podłogowych. Natomiast kolejne modele serii Arizona wyróżniają się coraz bardziej nowatorskimi technologiami dotyczącymi na przykład podsysu materiałów na stole drukarskim.
Dla przedstawicieli biur inżynieryjnych i architektonicznych, a także pracowni artystycznych czy firm na własną rękę produkujących projekty graficzne (na przykład dużych sklepów) przewidziano prezentację kilku mniejszych wielkościowo ploterów Canon. Na podstawie uniwersalnego kolorowego plotera ColorWave 3800 eksperci firmy demonstrowali, jak nowoczesna technologia pozwala rozładowywać spiętrzenia prac. Ploter imagePROGRAF TZ-30000 posłużył jako przykład urządzenia wyposażonego w inteligentne oprogramowanie do przetwarzania, które minimalizuje liczbę błędnych wydruków i umożliwia szybkie drukowanie przy pomocy zapisanych skrótów. Duże zainteresowanie odwiedzających wzbudziły też niezwykłe kolory pastelowe i neonowe, odtwarzane przez ploter graficzny imagePROGRAF GP-4000.
Temat automatyzacji idealnie zilustrował też imagePRESS V1000, najnowsze urządzenie Canon do druku produkcyjnego na papier cięty.
Targi RemaDays to największe wydarzenie branży poligraficznej w Polsce. W tym roku odbywały się od 1 do 3 lutego w Ptak Warsaw Expo pod Warszawą.