NASA celuje w certyfikację kapsuły CST-100 Starliner firmy Boeing dla lotów załogowych pod koniec 2025 roku lub na początku 2026 roku, pomimo problematycznego debiutu, który rzucił cień na program. Agencja kosmiczna i Boeing intensyfikują współpracę, aby rozwiązać uporczywe problemy z systemem napędowym statku kosmicznego, które doprowadziły do dramatycznego wydłużenia pierwszej załogowej misji.
Przypomnijmy, że inauguracyjna misja Starlinera z astronautami NASA, Butchem Wilmore’em i Suni Williams, miała trwać osiem dni. Jednak awaria systemu napędowego spowodowała, że pobyt załogi na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) przeciągnął się do dziewięciu miesięcy. Ostatecznie, Williams i Wilmore powrócili na Ziemię w kapsule Dragon firmy SpaceX, co stanowiło wyraźny kontrast dla opóźnień i problemów Starlinera
Obecnie, wspólne zespoły NASA i Boeinga skupiają się na finalizacji zakresu i harmonogramu intensywnych kampanii testowych i analiz systemu napędowego. Według Steve’a Sticha, kierownika programu komercyjnych załóg NASA, te działania mają być realizowane wiosną i latem, przygotowując grunt pod potencjalny lot certyfikacyjny Starlinera.
Problemy z systemem napędowym Starlinera stanowią poważne wyzwanie dla Boeinga, który zainwestował w rozwój statku kosmicznego ponad 2 miliardy dolarów. Opóźnienia i awarie nie tylko nadszarpnęły reputację firmy, ale również podważyły jej pozycję w wyścigu komercyjnych lotów kosmicznych, w którym SpaceX zyskał znaczącą przewagę.