Cyfrowa transformacja: wydatki rosną, ale firmy są pełne obaw

Klaudia Ciesielska
Klaudia Ciesielska - Redaktor prowadzący Brandsit
4 min

Najnowszy raport opracowany przez firmę Couchbase rzuca nowe światło na cyfryzacyjne postępy przedsiębiorstw.  Zarówno amerykańskie, jak i europejskie firmy wydają więcej na digitalizację, jednak niemal wszystkie obawiają się, że źle przemyślane projekty transformacyjne i stale rosnąca presja na wdrażanie nowych rozwiązań, mogą doprowadzić do „przepalenia” wielomilionowych budżetów.

Dokładnie 28 mln dolarów – tyle planują średnio wydać w tym roku na cyfrową transformację przedsiębiorstwa ze Starego Kontynentu. To o 4 mln dolarów więcej niż w ubiegłym roku. Z analizy wynika jednak, że w dużej mierze mogą to być stracone pieniądze, bo projekty realizuje się często „ad hoc”.

Szybko i bez planu

Zdaniem 35 proc. badanych głównym motorem napędowym inicjatyw transformacyjnych są postępy konkurentów w tej materii.

To oznacza, że wiele aktywności jest podejmowanych reaktywnie, impulsywnie, a nie proaktywnie, co zwiększa ryzyko niepowodzenia projektu. Transformację powinno rozpocząć się nie tylko od określenia rzeczywistych celów, jakie firma planuje osiągnąć, ale też zmian w infrastrukturze IT. Niektóre są niezbędne, inne są zupełnie niepotrzebne. Pomoc w tym zakresie świadczyć może zarówno dostawca platformy chmurowej, aplikacji czy systemu, jak również reseller – zwraca uwagę Piotr Okal z Arrow ECS.

Problem jest o tyle istotny, że już dziś aż 95 proc. respondentów badania Couchbase traktuje projekty DX jako „barierę nie do pokonania”.  Wiele wskazuje na to, że będzie jeszcze trudniej, bo firmy mówią już wprost o migracji do chmury a wiele z nich nie ma do tego wystarczających kompetencji.

Połowa projektów do kosza

Aż 85 proc. uczestników badania przeprowadzonego przez Couchbase nie kryje, że tempo przechodzenia na nowe modele zarządzania firmą przy pomocy technologii chmurowych, Internetu Rzeczy czy analityki Big Data, w ich branżach widocznie przyspieszyło.

- Advertisement -

Zgodnie z opracowaniem firmy Skytap The Stark Reality of Enterprise Modernization, sporządzonym przy udziale 450 menadżerów średniego oraz wyższego szczebla, dziś w 74 proc. analizowanych organizacji, ponad połowa biznesowych aplikacji działa w modelu on-premise. W ciągu 2 lat niemal tyle samo ankietowanych (67 proc.) chce je przenieść do chmury, tworząc w pełni chmurowe środowiska IT. O tym, że jak digitalizacja jest istotna, świadczą inne liczby – aż 83 proc. osób odpowiedzialnych za prowadzenie projektów wdrożeniowych przyznaje, że ich niepowodzenie może skutkować utratą stanowiska.  A to wbrew pozorom nie jest wcale rzadkie. Badanie Couchbase zwraca uwagę na fiasko dotychczasowych projektów.  Przyznało się do tego blisko 50 proc. badanych. Powodem było dotychczas eksploatowane środowisko IT, które nie było w stanie sprostać wymaganiom technologicznym wprowadzanych zmian.

Zdaniem Artura Kulińskiego z Oracle Polska, dostawcy dzisiaj powinni odpowiadać nie tylko za dostarczenie samej technologii. Ich rolą powinno być też np. doradztwo we wszystkich kwestiach formalnych, w tym proponowanie dopasowanych modeli rozliczeniowych, tak, by zwrot z inwestycji był możliwe najszybszy a jednocześnie łatwy w bieżącym kontrolowaniu.

Warto wspomnieć, że nie wszystkie aplikacje można bezproblemowo przenieść do chmury przy pomocy popularnej metody lift & shift. Nie bez znaczenia jest też aktualny problem z niedoborem wykwalifikowanych specjalistów IT – dla większości firm wciąż stanowi to duże utrudnienie, zarówno w odniesieniu do zarządzania wewnętrzną infrastrukturą, jak i pomyślnego przeprowadzenia migracji zasobów do chmury. Mimo tych barier, właściwe przygotowany przez firmę oraz dostawcę technologii plan wdrożeniowy, jasno definiujący cele i wszystkie narzędzia kontroli jego efektywności, minimalizuje ryzyko niepowodzenia niemal do zera – dodaje Artur Kuliński z Oracle Polska.

Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz

- REKLAMA -