Cyfrowa transformacja zmienia oblicze biznesu. I vice versa

Izabela Myszkowska
Izabela Myszkowska - Redaktor Brandsit
3 min

Sektor technologiczny bije nowe rekordy – według IDC globalne wydatki na transformację cyfrową (DX) mają sięgnąć astronomicznej kwoty niemal 3,9 biliona dolarów do roku 2027. To nie jest już tylko trend, to jest pęd ku nowej rzeczywistości biznesowej, gdzie nierozłącznymi sojusznikami są dane, uczenie maszynowe i sztuczna inteligencja. Lecz, jak każda rewolucja, ta cyfrowa również rzuca światło na istotne pytania: czy wszystkie regiony świata oraz branże są gotowe na tę zmianę?

Raport IDC pokazuje, że liderem wydatków na DX w 2023 roku będą Stany Zjednoczone, stanowiąc 35,8% globalnych inwestycji. Azja/Pacyfik z kolei, z ogromnymi graczami jak Japonia i Chiny, nie pozostaje daleko w tyle, prezentując 33,5% udział. Co ciekawe, w Europie, Bliskim Wschodzie i Afryce (EMEA) jest to ‘tylko’ 26,8%. Czy możemy zatem mówić o cyfrowym podziale świata? Czy te procenty ukrywają cyfrowe przepaście między regionami?

Przeanalizujmy Europę – kontynent, na którym zróżnicowanie ekonomiczne i technologiczne jest tak widoczne, jak różnice kulturowe. Tu dynamika transformacji cyfrowej jest zmienna, z wyjątkiem Skandynawii, gdzie usługi finansowe i telekomunikacyjne kwitną w rytmie ponad 20% wzrostu rocznego. Francja natomiast zdaje się skupiać na predykcyjnej analizie danych w medycynie, przodując z rocznym wzrostem na poziomie 32%. To różnorodność, która wskazuje na jedno: Europie potrzebne są spersonalizowane strategie DX, które będą odpowiadać lokalnym potrzebom i możliwościom.

Dalej, patrząc na Azję/Pacyfik, widzimy, że technologiczna biegunowość tego regionu szybko się zmienia. Tradycyjne modele biznesowe przemieniają się tam z prędkością światła, pod wpływem młodej i technologicznie zaawansowanej populacji. Czy możemy zatem już mówić o końcu zachodniej hegemonii w innowacjach cyfrowych?

- Advertisement -

Nie można także pomijać głównych obszarów inwestycji DX – operacyjnej wydajności i infrastruktury pomocniczej. Są one kluczowe dla zdrowia finansowego przedsiębiorstw, jednak czy nie powinniśmy zadawać trudniejszych pytań o przyszłość pracy i rolę człowieka w zautomatyzowanym świecie?

Inwestycje w Customer Experience (CX) i zarządzanie klientami pokazują, że biznes coraz bardziej zdaje się uznawać wartość relacji z klientem. Ale czy przy tak silnym nacisku na technologię, nie stracimy z oczu ludzkiego aspektu biznesu?

Najszybciej rozwijające się obszary DX, takie jak wsparcie w operacjach wydobywczych, automatyzacja procesów robotycznych i cyfrowe bliźniaki, są zapowiedzią przyszłości, w której granica między cyfrowym a rzeczywistym światem staje się coraz bardziej rozmyta.

W kontekście tych wszechstronnych, a czasem niespójnych, informacji, jedno jest pewne: transformacja cyfrowa jest już nie tyle możliwością, co koniecznością. Ale przyjmując tę konieczność, nie możemy zapominać o odpowiedzialności – za pracowników, za społeczeństwo, za przyszłe pokolenia. Czy za ekranami naszych urządzeń cyfrowych widać jasną przyszłość dla wszystkich? To pytanie, które pozostawiamy otwarte, choć czas szybko działa na niekorzyść tych, którzy jeszcze szukają odpowiedzi.

Udostępnij
- REKLAMA -