Fałszywe sieci Wi-Fi to prawdziwa zmora. Jak się przed nimi chronić?

Izabela Myszkowska
Izabela Myszkowska - Redaktor Brandsit
4 min

Chyba każdy użytkownik sieci korzystał kiedyś z ogólnodostępnej sieci Wi-Fi w miejscach publicznych. Niestety niewielu z nas zdaje sobie sprawę z tego, jakie może to nieść za sobą niebezpieczeństwo. Cyberprzestępcy coraz częściej tworzą fałszywe sieci Wi-Fi, aby za ich pomocą kraść cenne dane osobowe, hasła i loginy nieświadomych użytkowników.

Łączenie się z publicznymi sieciami Wi-Fi jest niebezpieczne samo w sobie z powodu ogromnej liczby zagrożeń związanych z kierowaniem ruchu przez otwarte, często nieuregulowane środowisko. Jednak fałszywe hotspoty Wi-Fi, znane również jako hotspoty Evil Twin, to inne narzędzie, stworzone przez hakerów do zachęcania niczego niepodejrzewające ofiary do łączenia się z niebezpiecznymi stronami i witrynami.

Czym są fałszywe sieci Wi-Fi?

Hakerzy coraz częściej tworzą fałszywe sieci w celu monitorowania ruchu, kradzieży danych uwierzytelniających i przeprowadzania ataków typu man-in-the-middle (MITM).

W większości przypadków te fałszywe hotspoty wydają się niegroźne, ponieważ używają tej samej nazwy co sieć, którą naśladują. Zidentyfikowanie fałszywego hotspotu Wi-Fi na pierwszy rzut oka jest praktycznie niemożliwe, chyba że użytkownik specjalnie poszukuje takiej sieci.

- Advertisement -

Sieci publiczne często nie używają haseł lub stosują hasła proste do odgadnięcia, co czyni je bardzo podatnymi na ataki. Co gorsza niektóre miejsca publicznie wyświetlają hasło do swoich hotspotów Wi-Fi, dzięki czemu są jeszcze łatwiejszym celem do podszycia się pod nią. Ponieważ fałszywy bliźniaczy hotspot całkowicie kopiuje legalną sieć wraz z hasłem dostępu, często nie wzbudza podejrzeń użytkowników.

Dlaczego fałszywe hotspoty Wi-Fi są niebezpieczne?

Podobnie jak dostawcy usług internetowych operatorzy hotspotów Evil Twin przechwytują cały ruch po połączeniu się z ich fałszywą siecią. Bez odpowiedniego szyfrowania hakerzy widzą wszystko, co robisz online: jakie witryny odwiedzasz, ile czasu w nich spędzasz, a nawet mogą śledzić ruch generowany przez aplikacje internetowe na Twoim urządzeniu.

Wielu użytkowników twierdzi, że HTTPS wystarczy, aby odeprzeć próby przechwycenia prywatnych danych przez przestępców. Witryny HTTPS szyfrują Twój ruch w sieci, więc osoby atakujące nie powinny widzieć zbyt wiele informacji poza witryną lub usługą, z którą się łączysz.

Jednak przy użyciu odpowiednich narzędzi hakerzy mogą przeprowadzać ataki polegające na usuwaniu SSL podczas przekierowywania Cię do wersji HTTP witryny, do której próbujesz uzyskać dostęp. W ten sposób ujawniają wszystkie dane z ruchu, które zostałyby zaszyfrowane przez SSL/TLS, w tym poświadczenia, dane osobowe (PII), szczegóły płatności, a nawet wiadomości na różnych platformach.

W jaki sposób bronić się przed fałszywymi sieciami Wi-FI?

Chociaż nie ma pewnego sposobu na wykrycie hotspotu Evil Twin, VPN może być najlepszą opcją bezpiecznego dostępu do publicznych sieci Wi-Fi.

Korzystanie z godnej zaufania sieci VPN i włączenie jej przed połączeniem z publicznymi hotspotami może zapobiec zbieraniu informacji o Tobie przez cyberprzestępców. Szyfrując ruch internetowy, sieci VPN uniemożliwiają hakerom przechwycenie Twojego ruchu sieciowego i kradzieży danych osobowych lub danych uwierzytelniających.

Zespół Bitdefender rekomenduje, aby przed połączeniem się z jakimkolwiek publicznym hotspotem Wi-Fi – zwłaszcza takim bez hasła – skorzystać z VPN. Wprawdzie nie zagwarantuje to ochrony we wszystkich przypadkach, jednak znacząco zwiększy szansę na to, że Twoje dane pozostaną prywatne i bezpieczne.

„Fałszywe sieci Wi-Fi to nadal bardzo poważny problem, który może być szczególnie dotkliwy w takich miejscach publicznych jak: szkoły, uniwersytety, centra handlowe i parki. Hakerzy często tworzą fałszywe hotspoty pozwalające im kraść dane niczego nieświadomych użytkowników, którzy połączyli się z ich siecią. Dlatego zalecamy korzystanie w takich miejscach z komórkowej transmisji danych, a jeśli to niemożliwe, łączyć się z siecią VPN.”

Mariusz Politowicz z firmy Marken Systemy Antywirusowe, polskiego dystrybutora Bitdefender
Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz

- REKLAMA -