Google zmienia sposób wspierania polskich start-upów

Bartosz Martyka
Bartosz Martyka - Redaktor naczelny Brandsit
3 min

Campus Warsaw powstał z inicjatywy Google’a i działa od listopada 2015 roku, jednak nieco ponad miesiąc temu zaszły w nim ważne zmiany. Dzięki otwarciu nowego budynku zdecydowanie zwiększyła się przestrzeń dostępna dla użytkowników Campusu, ale najważniejsze jest jednak ogłoszenie nowych programów wsparcia dla start-upów.

Campus Warsaw otworzyliśmy w listopadzie 2015 roku, czyli już półtora roku temu. Od tego czasu 21 tys. osób przeszło przez mury Campusu i wzięło udział w różnego rodzaju programach akceleracyjnych, work-shopach czy eventach. Ponadto mamy 10 tys. zarejestrowanych członków. Co ciekawe, 18 proc. z nich to obcokrajowcy, którzy każdego dnia pracują tutaj razem z namimówi Rafał Plutecki, szef Campus Warsaw.

Ważnym wydarzeniem w życiu Campus Warsaw okazało się niedawne otwarcie nowego budynku, który oferuje zdecydowanie większą przestrzeń. Oznacza to m.in. możliwość organizowania wydarzeń z udziałem nawet 200 osób (poprzednio maksimum wynosiło 80 osób), salę warsztatową dla około 40 osób, ponad 140 biurek i 15 sal spotkań. Najważniejsze jest jednak ogłoszenie nowych programów wsparcia dla start-upów na różnych etapach rozwoju.

Nowy budynek otworzyliśmy miesiąc temu. Jest to dwa razy większa przestrzeń i będziemy działać już w innym modelu. Będziemy chcieli dużo mocniej partycypować w sukcesie start-upów poprzez otwarcie takich programów jak Campus Residency czy Launchpad Start. Wybieramy 10 start-upów do każdego naboru i poprzez tego rodzaju programy będziemy wspierać bezpośrednio ich sukces – wyjaśnia Rafał Plutecki.

Głównym celem placówki Campus Warsaw jest promowanie i wspieranie przedsiębiorczości Polaków. I nie tylko Polaków, bo 18 proc. członków społeczności Campusu stanowią obcokrajowcy. Wszystkich użytkowników i wszystkie start-upy łączy jednak wspólny mianownik – technologie.

Przede wszystkim chcemy wspierać przedsiębiorczość, jeżeli chodzi o tę technologiczną część, start-upową część tego, co możemy zrobić dzięki technologiom. Wiemy, że przedsiębiorczość jest takim sposobem na pozytywną zmianę wielu rzeczy w Polsce i na świecie, więc mamy nadzieję, że ta przedsiębiorczość będzie budować nowe miejsca pracy, powodować, że nasz kraj będzie jeszcze bardziej konkurencyjny – wyjaśnia Rafał Plutecki.

Zarówno liczba uzyskanych środków wsparcia, jak i miejsc pracy jest dla organizatorów Campus Warsaw jest powodem do dumy.

Według badania, które przeprowadziliśmy w zeszłym roku, start-upy w naszych programach otrzymały ponad 6 mln dolarów wsparcia finansowego od różnego rodzaju funduszy venture capital. Dzięki wysiłkom Campusu i przedsiębiorców, którzy biorą udział w naszych programach, powstało ponad 600 miejsc pracy – wymienia Rafał Plutecki i dodaje, że plany na przyszłość są jeszcze bardziej ambitne: Chcielibyśmy w ciągu roku, żeby około tysiąc start-upów przechodziło przez nasze warsztaty, natomiast będziemy wybierali od 50 do 100 start-upów, które otrzymają bezpośrednie wsparcie od Google’a czy Ekosystemu.

Inicjatywa Campus Warsaw z założenia jest dosyć prosta, opiera się na skrupulatnej selekcji start-upów – wybór pada na projekty z największym potencjałem. Następnie dany start-up jest mocno wspierany, tak by miał szansę osiągnąć międzynarodowy sukces.

Ta ścieżka rozwoju zawsze dotyczy pewnej skalowalności międzynarodowej. Jeżeli otwierają zagraniczne biura, zaczynają obsługiwać międzynarodowych klientów, ta ekspansja zaczyna być naprawdę potężna, bardzo szybka. Bardzo przyjemnie jest obserwować, jak ta cała rzesza międzynarodowych klientów może być obsługiwana przez firmę kilku-, kilkunastoosobową z Warszawy – opowiada Rafał Plutecki.

Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz