GP Niemiec: Kubica z pierwszym punktem

Klaudia Ciesielska
Klaudia Ciesielska - Redaktor prowadzący Brandsit
5 min

Ten wyścig zapisze się w historii F1 jako jeden z najbardziej emocjonujących. Fatalne warunki pogodowe sprawiły, że tabela wyników po GP Niemiec wygląda zupełnie inaczej niż w przypadku wszystkich innych wyścigów w tym sezonie.

Deszcz i nasiąknięty tor stały się przyczyną, dla której aż siedmiu zawodników nie ukończyło wyścigu. Zespół Mercedesa przygotowywał się do kolejnego już triumfu w tym sezonie, tym razem szczególnym, bo na Niemieckiej, macierzystej ziemi. Tak się jednak nie stało, co więcej – Valtteri Bottas nie ukończył wyścigu, a Lewis Hamilton, dla którego GP Niemiec było jubileuszowym, 200. wyścigiem, uplasował się na 11. pozycji, tuż przed Robertem Kubicą.

Wyścig zaczął się bardzo powoli. Kierowcy przygotowywani byli na zupełnie inną, upalną pogodę. Nagle musieli zetknąć się z potężnymi opadami, przez co normalna procedura startu stała pod znakiem zapytania. Po okrążeniu instalacyjnym podjęto jednak decyzję, aby GP rozpocząć w zaplanowany wcześniej sposób. Zaraz po starcie klasyfikacja nie zapowiadała się zaskakująco – kolumnę prowadzili Lewis Hamilton i Valtteri Bottas, a zamykał ją zespół Williamsa, z Robertem Kubicą na ostatniej pozycji.

Pech siedmiu

Tor w Hockenheim nie był łaskawy aż dla sześciu zespołów, szczególnie dla Renault. Jako pierwszy z dalszej rywalizacji w Niemczech musiał zrezygnować Sergio Perez z Racing Point – swoje kilka minut na torze zakończył uderzeniem w ścianę.

Drugim kierowcą, który odpadł z wyścigu był Daniel Ricciardo z Renault, który doświadczył wybuchu w jednostce napędowej. Kolejnym nieszczęśliwcem okazał się Lando Norris z McLarena, który stracił moc i zatrzymał się na poboczu.

- Advertisement -

Pech nie ominął także jednego z faworytów GP Charlesa Leclerca z Ferrari, który wpadł w poślizg i skończył na żwirze, uderzając w bandę. Marzenia Lewisa Hamiltona o czołówce prysły, gdy popełniony został szereg błędów, przez które kierowca spędził na pitstopie aż 50 sekund. Hamilton uderzył w bandę, przez co prawe skrzydło bolidu uległo zniszczeniu. Mimo, że Hamilton mógł dalej kontynuować wyścig, to Mercedes był kompletnie nieprzygotowany na taką sytuację, co mocno rozciągnęło czas wymiany uszkodzonego elementu. Ponadto, zespół nie mógł zdecydować się na rodzaj opon, przez co opóźnienie jeszcze bardziej się wydłużyło. Kierowca Mercedesa pojechał na oponach przejściowych, dodatkowo otrzymując karne 5 sekund za ominięcie pachołka.

Piątym pechowcem został Nico Hulkenberg z Renault, który zakopał się w żwirze i ukończył wyścig. To był koniec wyścigu w Niemczech dla kierowców Renault.

Szóstym kierowcą, który wypadł z wyścigu był kolejny faworyt – Bottas, który uderzył w bandę na pierwszym zakręcie i musiał opuścić bolid na 57 okrążeniu. Na tym nie koniec – kierowca Red Bulla Pierre Gasly również wycofał się z wyścigu po tym jak złapał gumę.

Kubica po raz pierwszy tak wysoko

Duża liczba kierowców, którzy wypadli z wyścigu okazała się dla Roberta Kubicy pierwszą w tym sezonie okazją do zdobycia punktu. Polak ukończył wyścig na 12 pozycji, przed swoim kolegą z drużyny – Georgem Russellem i siedmioma kierowcami, którzy mieli pecha.

Kubica rozpoczął wyścig z 18. pozycji. Po dwudziestu okrążeniach narzekał na stan opon, co sugeruje, że Williams nie najlepiej przygotował swoich kierowców. Mimo to, kierowcy odmówiono zmiany opon na miękką mieszankę. W tamtym momencie do Russella miał 8 sekund. Jednak wyprzedził młodego Brytyjczyka o ponad sekundę i zakończył wyścig na 12. pozycji, tuż za Hamiltonem.

Zwyciężył kierowca Red Bulla

Wyścig jako pierwszy ukończył Verstappen, będący o 7,33 sek przed Vettelem z Ferrari, który ostatecznie zajął drugie miejsce na podium. Trzeci był Daniił Kwiat z Toro Rosso, któremu do drugiego miejsca zabrakło ponad 8 sekund.

 

Wyniki wyścigu o GP Niemiec:

  1. Max Verstappen (Red Bull)
  2. Sebastian Vettel (Ferrari) +7.333

  3. Danił Kwiat (Toro Rosso) +8.305

  4. Lance Stroll (Racing Point) +8.956

  5. Carlos Sainz (McLaren) +9.583

  6. Alexander Albon (Toro Rosso) +10.052

  7. Kimi Raikkonen (Alfa Romeo) +12.214

  8. Antonio Giovinazzi (Alfa Romeo) +13.849

  9. Romain Grosjean (Haas) +16.838

  10. Kevin Magnussen (Haas) +18.765

  11. Lewis Hamilton (Mercedes) +19.667

  12. Robert Kubica (Williams) +24.987

  13. George Russell (Williams) +26.404

DNF Pierre Gasly (Red Bull)

DNF Valtteri Bottas (Mercedes)

DNF Nico Hulkenberg (Renault)

DNF Charles Leclerc (Ferrari)

DNF Lando Norris (McLaren)

DNF Daniel Ricciardo (Renault)

DNF Sergio Perez (Racing Point)

Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz

- REKLAMA -