HPE: Nowa era nie tylko przechowywania, ale także przetwarzania danych (Wywiad)

Przemysław Kucharzewski
12 min

Niedawno swoją premierę miała macierz dyskowa HPE Primera. O tym innowacyjnym rozwiązaniu rozmawiałem z Michałem Zajączkowskim, Prezesem Zarządu HPE oraz Krzysztofem Kowalczykiem, Hybrid IT Sales & PreSales Leader, HPE. Zapraszam do lektury.

Przemysław Kucharzewski, BrandsIT: Czym według Hewlett Packard Enterprise jest inteligentne IT?

Michał Zajączkowski, Prezes Zarządu HPE: W naszym rozumieniu, inteligentne IT to takie wykorzystanie dostępnych aktualnie technologii, aby nasi klienci mieli szansę skorzystać na transformacji cyfrowej na wiele sposobów. W przypadku macierzy dyskowej HPE Primera, to nasze najbardziej zaawansowane rozwiązania technologiczne, również z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w produktach, które sprzedajemy na rynku.

Michal Zajaczkowski, Prezes HPE
Michał Zajączkowski

BrandsIT: A jak będzie wyglądał dzień z życia człowieka za 10 lat?

Michał Zajączkowski: Trudno dokładnie przewidzieć. Zapewne dziesięć lat temu nie bylibyśmy w stanie powiedzieć, jak to będzie wyglądało teraz. Technologia pędzi mocno do przodu i możemy mówić o tym, czego się spodziewamy. Uważam, że zmierzamy w bardzo szybkim tempie do automatyzacji i robotyzacji licznych procesów, i to nie tylko przemysłowych, ale też takich, gdzie maszyny mogą zastąpić ludzi na wielu polach. Ostatnio w IDC zaprezentowano obszary, w których teraz sztuczna inteligencja występuje i wspomaga życie przedsiębiorców czy firm w różnego rodzaju miejscach. Co więcej, analitycy IDC pokusili się o pokazanie, w jakich miejscach będzie to obecne za kilka lat albo gdzie widać potencjał na rozwój tego typu technologii.

Dla mnie to, co będzie działo się za jakiś czas, wymaga zastanowienia się gdzie będzie znajdowało się miejsce dla człowieka i co będzie robić.  To w życiu ludzi nie pierwszy taki moment w historii, kiedy następuje przekwalifikowanie: w czasach rewolucji przemysłowej także wszyscy zastanawiali się co nastąpi po niej. A teraz mamy rewolucję technologiczną i szybko zmieniający się świat dookoła. Zmierzamy nie do tego, żeby sobie utrudnić, tylko żeby przede wszystkim ułatwić. Prostym przykładem są samochody autonomiczne. Spodziewam się, że będziemy pasażerami takich aut i to szybciej niż nam się wydaje. Jestem przekonany, że sami jesteśmy w stanie zrobić to szybciej, niż przyjąć jakieś normy. Technologia przestaje być ograniczeniem.

Krzysztof Kowalczyk, Hybrid IT Sales & PreSales Leader, HPE: Produkty, które dzisiaj wprowadzamy na rynek, wykorzystują technologie zwane technologiami przyszłości, tzn. sztuczną inteligencję. Jak będzie wyglądała praca człowieka w obszarze IT? Myślę, że będzie czerpał pełnymi garściami ze wsparcia, które daje sztuczna inteligencja. To co dzisiaj wprowadzamy to produkt, który jest zbudowany dookoła tych technologii. Dlaczego? Aby już dziś móc ułatwić pracę administratorowi czy operatorowi takiego produktu, żeby to sztuczna inteligencja mogła przeanalizować, doradzić i wesprzeć w podjęciu decyzji. Myślę, że za 10 lat będziemy już na takim etapie, gdzie produktami IT będzie zajmowała się sztuczna inteligencja, zaś administrator będzie osobą, która ma coś kreować. Natomiast powtarzalne zadania zostaną przekazane do mechanizmu analizującego duże ilości danych, potrafiącego wyciągnąć wnioski na ich podstawie i wdrożyć poprawki czy udoskonalenia. Myślę, że za 10 lat będziemy w miejscu, gdzie sztuczna inteligencja będzie naszym codziennym wsparciem w podpowiadaniu tego, co należy zrobić i jak usprawnić, a w prostych czynnościach nas zastąpi.

- Advertisement -
Krzysztof Kowalczyk, HPE
Krzysztof Kowalczyk

BrandsIT: Do kogo adresujecie swoje nowe rozwiązanie?

Michał Zajączkowski: Dla nas HPE Primera jest rozwiązaniem dla aplikacji krytycznych. W zasadzie jestem w stanie sobie wyobrazić, że każdy z klientów ma jakieś aplikacje krytyczne. To jest macierz dyskowa, która została zaprojektowana właśnie do tego, żeby zapewnić 100-procentowe bezpieczeństwo danych, ich przechowywanie, a także dostęp do tych danych. I my w ramach tego produktu się do tego zobowiązujemy. Nie ma takiego drugiego produktu, nie ma takiej drugiej firmy, która wzięłaby na siebie tego typu zobowiązanie. A ta macierz od samego początku została zaprojektowana w taki sposób i jest wspierana przez sztuczną inteligencję do tego, żeby jej konfiguracja, wydajność czy ewentualnie potrzeby rozbudowy pozwoliły na utrzymanie ciągłej pracy biznesowej klientów.

W przypadku klientów końcowych i Primery, to zdecydowanie jest to narzędzie do zastosowania w tych obszarach rynku, które wymagają nieprzerwanej pracy. Natomiast w odniesieniu do rynku partnerskiego, uważam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie dla firm, które same w sobie są service providerami i świadczą tego typu usługi informatyczne dla firm mniejszych. Możliwość elastycznego i szybkiego udostępniania środowisk aplikacyjnych  i dalszej ich odsprzedaży w oparciu o nasze niezawodne rozwiązanie pozwala na korzystanie z tych cech urządzenia, które przekładają się na duże zadowolenie klientów.

Krzysztof Kowalczyk: Analitycy rynku wskazują trzy najistotniejsze cechy związane z przechowywaniem danych w obszarze aplikacji krytycznych dla działania danej firmy. Najbardziej istotną cechą dla aplikacji krytycznych jest ich niezawodność. Dane są teraz de facto walutą i klient musi mieć do nich dostęp przez cały czas. Drugą z nich jest możliwość elastycznego i szybkiego skalowania: zarówno pojemności, jak i wydajności. Na trzecim miejscu klienci wymieniają prostotę obsługi. Dziś departamenty IT powinny bardziejskoncentrować się na obszarach wynikających z rozwoju biznesu w firmie, niż na czynnościach związanych z codziennym zarządzaniem środowiskiem. W Polsce jest naprawdę bardzo duże zapotrzebowanie klientów na rozwiązania posiadające wszystkie wyżej wymienione cechy.

BrandsIT: Co oznacza wprowadzenie HPE Primera do oferty dla Partnerów HPE? Czy wszyscy partnerzy będą w stanie implementować nową platformę?

Michał Zajączkowski: Mamy jeden program partnerski i tutaj nic nie zmieni się w związku z pojawieniem się nowego rozwiązania. W naszym kanale zawsze była swojego rodzaju specjalizacja dotycząca pewnych obszarów. Ze swojej strony uważam, że macierz dyskowa HPE Primera jest  zaawansowanym rozwiązaniem, które trzeba odpowiednio zrozumieć i odpowiednio spozycjonować. Co więcej, będę zwracać uwagę na specjalizację po stronie partnerów. Dlatego też będziemy też mocno inwestować w ich edukację na rzecz efektywnej sprzedaży macierzy. Nie widzę tutaj zagrożeń, ponieważ na rynek patrzymy przez pryzmat partnerów.

Krzysztof Kowalczyk: Macierz dyskowa HPE Primera jest zbudowana z myślą o prostocie. Ta macierz to produkt, który może być obsługiwany, modernizowany i rozbudowywany zarówno przez partnera, jak i przez klienta. I wszystko to jest oferowane jako rozwiązanie gwarantujące 100-procentową dostępność. Naturalnie, z naszej strony bardzo ważne jest to, żeby nasi partnerzy byli wyedukowani. I na to będziemy stawiać. Myślę, że nowe rozwiązanie otwiera nowe możliwości dla tych, którzy nie mają pełnej specjalizacji w obszarze czysto storage’owym. Sama macierz będzie pomagała im w optymalizacji jej pracy  , zabezpieczeniu przeciw awariom i osiągnięciu gwarantowanej 100% dostępności danych.

BrandsIT: Czy uważacie, że nowe macierze trafią do własnych serwerowni klientów, czy raczej do zewnętrznych data center?

Michał Zajączkowski: Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie, ale według mnie obie opcje są możliwe. Tak jak kiedyś zakładano, że wszystko zmigruje  do chmury publicznej, która jest w bliżej nieokreślonym miejscu, tak teraz uważamy, że chmura to nie jest miejsce, a sposób w jaki przetwarzamy dane, jak je przetrzymujemy, pozyskujemy i to jest najbardziej krytyczne. Czy dane będą przechowywane w serwerowni jakiejś firmy, czy  w centrum danych dużego lub średniego service providera sprzedającego do mniejszych klientów? Będą też klienci posiadający swoje serwerownie bez potrzeby oddawania dostępu do danych na zewnątrz z wielu powodów. Czy są to czynniki regulacyjne czy jakiekolwiek inne – uzasadnia to instalację u siebie. Prostota jest jedną z cech, które chcielibyśmy raz jeszcze podkreślić przy okazji premiery Primery.

Krzysztof Kowalczyk: Poruszyliśmy tutaj temat data center, czyli centrów przetwarzania danych, które nie są taką chmurą publiczną, jakie oferuje Google, Amazon czy Microsoft. To są współdzielone centra, gdzie klienci mogą dostać uszytą pod siebie ofertę. Uważam, że HPE Primera jest w stanie bardzo dobrze wpasować się w ten segment. Poza 100-procentową niezawodnością, HPE Primera jest wyposażona w mechanizmy, które uławiają udostępnienie zasobu dla klienta. Mogą też usprawnić dostarczanie danych nie w postaci sprzętu, tylko usługi. Mogą włączyć ten produkt w swój system automatycznego wytworzenia zasobu dla danego klienta i rozliczania finansowego[KW2] . Ten produkt pasuje do klasycznego modelu dostawcy usług, czyli firm, które udostępniają zasoby swoim klientom w modelu usługowym. W Primerze można ustalić minimalne SLA, wydajność w postaci ilości operacji na sekundę, czyli to, co de facto taki hoster oferuje swoim klientom. Sztuczna inteligencja wbudowana w macierz dyskową HPE Primera czuwa nad optymalnym i zgodnym z ustaloną polityką wykorzystaniem zasobów samej macierzy. W ten sposób macierz potrafi autonomicznie zagwarantować wymagany poziom SLA dla wszystkich pracujących aplikacji. Myślę, że są to przydatne technologie, które spodobają się naszym service providerom.

BrandsIT: Dlaczego Primera nazywa się Primera?

Michał Zajączkowski: Primera to akronim od „PRIMary platform for new ERA of data” . A rozwijając – HPE Primera to wyjątkowa niezawodność i wydajność połączona z elastycznością chmury w najinteligentniejszej macierzy dla aplikacji krytycznych.

BrandsIT: HPE przywiązuje bardzo dużą wagę do premiery tego rozwiązania. Dlaczego jest to takie ważne dla Was?

Krzysztof Kowalczyk: Primera ma powiązanie z danymi, a dane to jest prawdziwa waluta dzisiejszych czasów. Utrata dostępu do danych zaczyna być niezmiernie krytyczna. W HPE wprowadzamy produkt, który jest wspomagany sztuczną inteligencją. Wprowadzamy produkt, który jest nową erą nie tylko przechowywania danych, ale także ich przetwarzania.

Michał Zajączkowski: Macierz Primera jest przygotowana do tego, żeby świadczyć usługi rozliczane w ten sposób, że klient płaci jedynie za to, ile rzeczywiście zużywa. Czyli to, co jest w obecnych czasach bardzo istotne dla klientów, również dla service providerów Płacą za tyle, ile rzeczywiście zużyli. Jesteśmy to w stanie w prosty sposób sprawdzić, zmierzyć i obliczyć koszt. To oznacza, że partner, który chce świadczyć tego typu usługi, nie musi płacić za sprzęt, a może rozliczać się np. za terabajt danych, który ma gwarantowany odpowiedni poziom dostępności.

BrandsIT: Dziękuję za rozmowę.

Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz

- REKLAMA -