Amerykański gigant technologiczny Intel ogłosił wstrzymanie planów budowy nowych fabryk półprzewodników w Polsce i Niemczech na okres około dwóch lat. Decyzja została podjęta w ramach szeroko zakrojonego planu restrukturyzacji, mającego na celu dostosowanie firmy do aktualnych warunków rynkowych. Informację tę potwierdził dyrektor generalny Intela, Pat Gelsinger, podkreślając, że decyzja jest wynikiem analizy przewidywanego popytu na globalnym rynku chipów.
Powody decyzji i kontekst rynkowy
Intel, w obliczu trudności finansowych i zmieniających się warunków gospodarczych, zdecydował o zamrożeniu inwestycji w Polsce i Niemczech. Firma miała zamiar zainwestować około 4,6 miliarda dolarów w zakład w Miękini koło Wrocławia, co miało doprowadzić do stworzenia około 2 tysięcy miejsc pracy. Projekt ten, w ramach którego planowano także szeroko zakrojone działania w Niemczech, miał również pobudzić rozwój sektora dostawców i tymczasowego zatrudnienia związanego z budową fabryk.
Wstrzymanie inwestycji nie dotyczy jednak projektów w Stanach Zjednoczonych, które – jak zaznaczył Gelsinger – pozostaną „nienaruszone”. Intel, uznawany za jednego z czołowych producentów półprzewodników na świecie, zmaga się z wyzwaniami, które dotykają całą branżę. Problemy związane z globalnym łańcuchem dostaw oraz zmniejszony popyt na elektronikę użytkową po pandemii COVID-19 wpłynęły na decyzje o restrukturyzacji firmy. Do sytuacji Intela doprowadziła także m.in. rezygnacja firmy Apple z wykorzystywania chipów Intel w komputerach MacBook, wynikająca m.in. z problemów z chłodzeniem produktów Intel, a także szereg fatalnych decyzji strategicznych, jak np. zaniechanie inwestycji w rozwijający się rynek sztucznej inteligencji, doprowadzające w konsekwencji do katastrofy finansowej i utraty pozycji rynkowej na rzecz konkurencji.
Europejski kontekst i reakcje
Decyzja Intela spotkała się z reakcją polskich władz, które były zaangażowane w negocjacje dotyczące kluczowych inwestycji technologicznych w regionie. Krzysztof Gawkowski, minister cyfryzacji, w swoim wpisie na platformie X.com, zaznaczył, że Polska była bliska sfinalizowania umów inwestycyjnych z Intelem, a proces uzyskiwania zgód Komisji Europejskiej na pomoc publiczną dla projektów został już uruchomiony. Mimo odroczenia planów, polski rząd nie rezygnuje z dalszych starań o przyciągnięcie inwestycji w sektor półprzewodników.
„Intel wstrzymuje na dwa lata swoje kluczowe inwestycje w Europie – w tym budowę fabryki w Polsce – przez globalne problemy finansowe firmy,” napisał Gawkowski, podkreślając, że kraj jest dobrze przygotowany do realizacji takich projektów w przyszłości.
Kolejne kroki Intela
Poza zawieszeniem działań w Europie, Intel ogłosił również wycofanie się z planów dotyczących budowy fabryki w Malezji. Firma kontynuuje jednak restrukturyzację wewnętrzną, w tym zwolnienia, które są częścią szeroko zakrojonego programu oszczędnościowego. Gelsinger poinformował, że firma jest mniej więcej w połowie zaplanowanych zwolnień, które ogłoszono już w sierpniu.
Mimo tych trudności, Intel zaprezentował również pozytywne wieści dla inwestorów. Akcje spółki wzrosły o prawie 10% po tym, jak firma ogłosiła, że planuje przekształcić swoją działalność odlewniczą w niezależną jednostkę z własnym zarządem i zdolnością do pozyskiwania zewnętrznego kapitału. To działanie ma na celu wzmocnienie konkurencyjności Intela na globalnym rynku półprzewodników, gdzie firma zmaga się z coraz silniejszą konkurencją, m.in. ze strony TSMC i Samsunga.
Altera i dalsze kroki w restrukturyzacji
W ramach dalszej restrukturyzacji, Intel poinformował również o planach sprzedaży części swoich udziałów w Altera, firmie specjalizującej się w programowalnych układach logicznych, którą Intel przejął w 2015 roku za 16,7 miliarda dolarów. Decyzja ta jest częścią szerszej strategii mającej na celu zredukowanie kosztów operacyjnych i skoncentrowanie się na kluczowych obszarach działalności, takich jak produkcja procesorów do komputerów, centrów danych oraz rozwój technologii związanych z pojazdami autonomicznymi i sztuczną inteligencją.
Intel, założony w 1968 roku i będący jednym z największych producentów półprzewodników na świecie, staje przed kluczowym momentem w swojej historii. Odroczenie europejskich inwestycji ma na celu zapewnienie firmie stabilności finansowej i większej elastyczności w dostosowywaniu się do zmieniających się warunków gospodarczych. Pozostaje otwarte pytanie, czy, a jeśli tak to kiedy i w jakiej formie Intel powróci do realizacji swoich planów inwestycyjnych w Europie.
Czytaj więcej o sytuacji Intela:
- Największa inwestycja zagraniczna w Polsce staje się faktem. Intel zbuduje fabrykę pod Wrocławiem
- Budowa fabryki Intel w Polsce – rusza ważny etap inwestycji
- Intel rozpoczyna budowę nowej fabryki pod Wrocławiem
- Intel kolejny rok grzęźnie w stratach. 2023 zakończył się 7 miliardami dolarów na minusie na produkcji chipów
- Budowa fabryki Intel w Magdeburgu napotyka problemy – gigant technologiczny planuje, społeczność sprzeciwia się
- Krucho z Intelem – firma odracza konferencję Intel Innovation
- Akcjonariusze pozywają Intel za ukrywanie problemów finansowych
- Intel w kryzysie – od dominatora do walki o przetrwanie w erze AI
- Problemy Intela: co dalej z budową fabryk w Miękni i Magdeburgu?
- A więc jednak! KE zatwierdza – Polska może udzielić 7,4 mld zł wsparcia Intelowi na budowę fabryki w Miękini