„Zanim wyjdę muszę jeszcze wysłać dwa maile. Raport i ofertę…” pomyślał sięgając po laptopa.
Nacisnął klawisz ON i poszedł po kawę.
-„Dziwne. Nie odpalił się. Chyba za lekko nacisnąłem.”
Zrobił to ponownie. Nie usłyszał charakterystycznych dla rozruchu dźwięków. Jeszcze raz! I nic!
-„O co chodzi?! ”
Popatrzył uważniej na komputer. Spróbował jeszcze raz… Nie uruchamia się!
Co teraz?!
Brak dostępu do raportu i oferty. Brak dostępu do wszystkich danych! Co robić?!
W takich sytuacjach następuje zwykle telefon do informatyka, administratora sieci firmowej czy lokalnego guru od komputerów. Scenariusze są dwa. Zależą od tego czy jest kopia zapasowa czy jej nie ma. W tym drugim przypadku można się zdecydować na profesjonalne usługi odzyskiwania danych z nośników magnetycznych, dysków SSD – ale to zwykle jest bardzo kosztowne.
W rzeczywistości, w której odzyskanie danych to być albo nie być firmy – raczej nie ma wyboru.
Stres. Rosnące koszty. Brak gwarancji sukcesu.
A można inaczej!
Do dobrych praktyk należy zasada backupu 3-2-1. Polega ona na tym, że powinno się mieć trzy kopie swoich danych – jedna kopia to dane na platformach używanych na co dzień – serwerach i komputerach użytkowników, dwie pozostałe to kopie zapasowe – backupy. Jeden z tych backupów powinien być lokalny, a drugi poza środowiskiem firmy – w obecnych czasach – najlepiej w chmurze. W zautomatyzowaniu tego procesu pomaga usługa magazynu chmurowego – Acronis Cloud Storage. Dane są zabezpieczone nie tylko przed utratą, ale także przed niepowołanym dostępem. Odzyskanie ich jest łatwe i bezproblemowe. Jest to integralna cześć usługi Acronis, do której dostęp ma Agent Backupowy, odpowiednio zabezpieczony i autoryzowany. W przypadku uszkodzenia dysku w komputerze to specjalne oprogramowanie będzie w stanie sięgnąć do magazynu chmurowego i pobrać stamtąd dane.
Kopia zapasowa może być też zapisywana lokalnie (Acronis Secure Zone) na ukrytej partycji dysku twardego – co niestety nie pomoże w przypadku jego awarii, ale sprawdzi się przy np. problemach z systemem operacyjnym czy po ataku ransomware.
Awarie hardware niestety się zdarzają, ale dobra wiadomość jest taka że dzięki Acronis Cyber Protect możemy je przewidzieć z aż 80% prawdopodobieństwem. Wykorzystywane jest tutaj standardowe narzędzie – moduł SMART – które jest wbudowane w każdy dysk twardy. Raportuje ono nie tylko stan pracy, ale także stan zużycia urządzenia. Mechanizmy oparte na uczeniu maszynowym, które operują na statystykach awaryjności poszczególnych maszyn, ich obciążeniu i wszystkich parametrach związanych z pracą pozwalają z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć niepożądane zdarzenia. W takiej sytuacji narzędzie Acronis alarmuje administratora i podejmuje czynności służące zabezpieczaniu danych.
Standardowo – w przypadku awarii – administrator przygotowuje drugie urządzenie – odtwarza dane i ustawienia. Jest to czasochłonne zajęcie. Innym sposobem jest odtworzenie obrazu całej maszyny na nowej. Nie musi to być takie samo urządzenie. Może być innej marki i wymagać innych sterowników – ustawienia dostosuje Acronis Universal Restore. Modyfikacja systemu operacyjnego, dostarczenie sterowników innych niż używane poprzednio i dostosowanie wszystkich ustawień to rola tego narzędzia. W czasie krótszym niż 60 minut można przywrócić wszystkie dane, ustawienia i aplikacje na nowym urządzeniu. Ale trzeba mieć kopie zapasowe i pamiętać o zasadzie 3-2-1
Wymienione narzędzia wchodzą w skład platformy Acronis Cyber Protect.
Jeśli chcesz skorzystać z rozwiązań przedstawionych w artykule, zapraszamy do kontaktu z najbliższym partnerem firmy Acronis: https://www.acronis.com/pl-pl/partners/locator/