Microsoft i Activision Blizzard – fuzja początkiem nowego rozdziału w historii gier

2 min

Choć wiele osób mogło przewidzieć, że tak wielka transakcja między Microsoft i Activision Blizzard napotka na opór ze strony regulatorów, niewielu spodziewało się takiego zakresu komplikacji. Od momentu ogłoszenia umowy w styczniu 2022 roku, Microsoft musiał uzyskać zgodę organów antymonopolowych z ponad 40 krajów. Najbardziej znaczące było zatwierdzenie przez 27-narodową Unię Europejską, po tym jak Microsoft zobowiązał się do udostępniania swoich tytułów bez opłat licencyjnych na platformy gier w chmurze przez 10 lat.

Jednak to brytyjscy i amerykańscy regulatorzy sprawili najwięcej problemów. Obawy dotyczyły głównie potencjalnego stłumienia konkurencji w branży gier wideo. Wielu obawiało się, że Microsoft mógłby ograniczyć dostęp do popularnych tytułów Activision, takich jak Call of Duty, dla konkurencyjnych platform.

Fuzja Microsoft Activision Blizzard – kompromis i nowe perspektywy

Kluczem do przełomu były negocjacje i kompromisy. Microsoft zaktualizował swoją ofertę, sprzedając prawa do przesyłania strumieniowego w chmurze poza UE i trzema innymi krajami europejskimi dla wszystkich obecnych i nowych gier Activision wydanych w ciągu najbliższych 15 lat francuskiemu studio gier Ubisoft Entertainment.

REKLAMA

Ta decyzja była odpowiedzią na obawy, że Microsoft mógłby zdominować wschodzący rynek gier w chmurze, który pozwala graczom na korzystanie z gier bez konieczności kupowania drogich konsol.

Co dalej?

Zatwierdzenie tej transakcji to nie tylko zwycięstwo dla Microsoftu, ale również ważny moment dla całej branży gier. Jak podkreślił prezes Microsoftu, Brad Smith, przejęcie to przyniesie korzyści graczom i branży gier na całym świecie.

Jednak ważne jest, aby branża była czujna. W miarę jak rynek gier w chmurze rośnie, konieczne będzie zapewnienie, aby konkurencja była zdrowa, a gracze mieli dostęp do różnorodnych treści.

W tym kontekście, decyzja CMA, choć była długo wyczekiwana, przypomina nam o ważności równowagi między innowacją a konkurencją. W erze cyfrowej, gdzie granice są coraz bardziej płynne, regulatorzy i firmy muszą współpracować, aby zapewnić, że przyszłość gier jest jasna dla wszystkich uczestników rynku.