Elon Musk, dyrektor generalny Tesli, zaprzeczył plotkom o swojej ewentualnej rezygnacji podczas dorocznego spotkania akcjonariuszy. Odpowiadając na pytanie jednego z nich, stwierdził zdecydowanie: „To nieprawda”. To była jedyna wypowiedź na ten temat, nie rozwijał dalej tej dyskusji.
Innym istotnym tematem poruszonym na spotkaniu było pytanie o potencjalne reklamy Tesli. Znany z unikania płatnej reklamy, Musk otworzył się na tę możliwość. Zgadzając się, że ma to pewne zalety, zadeklarował: „Spróbujemy trochę reklamy i zobaczymy, jak to pójdzie”.
Dotychczas Tesla polegała głównie na skuteczności Muska w generowaniu bezpłatnej reklamy, zwłaszcza za pośrednictwem mediów społecznościowych. Musk posiada 140 milionów obserwujących na Twitterze, platformę, którą nabył jesienią ubiegłego roku za 44 miliardy dolarów.
Musk poinformował również akcjonariuszy, że oprogramowanie firmy „Full Self-Driving” zbliża się do poziomu bezpieczeństwa, który przewyższałby zdolności człowieka. Pomimo kilkuletnich obietnic, system ma być gotowy jeszcze w tym roku.
Jednakże, Tesla na swojej stronie internetowej nadal podkreśla, że samochody nie mogą prowadzić same i kierowcy muszą być gotowi do interwencji w każdej chwili. Firma spotkała się z problemami regulacyjnymi, które zmusiły ją do wycofania oprogramowania w niektórych przypadkach. Te kwestie mają zostać naprawione poprzez aktualizacje oprogramowania online.
Zwracając uwagę na trudności, które mogą nastać w przyszłości, Musk ostrzegł, że następne 12 miesięcy mogą być wyzwaniem dla Tesli. Przyczyną są rosnące stopy procentowe, które zwiększyły koszt zakupu samochodu.
„Tesla nie jest odporna na globalne otoczenie gospodarcze”, powiedział Musk, dodając jednak, że przewiduje przetrwanie firmy i utrzymanie jej silnej pozycji, nawet jeśli wiele innych firm miałoby upaść.
Na kanale CNBC, Musk skupił się na przystępności cenowej samochodów Tesli. „Jeśli opłaty za samochód lub płatności w domu wzrosną, masz mniej pieniędzy na inne rzeczy”, powiedział.
Podczas spotkania, Musk wspomniał także o bólu związanym z pracą, określając go jako „dość rozdzierający”. Nawiązał do swojego krótkotrwałego zaangażowania jako CEO Twittera, mówiąc, że platforma potrzebowała “operacji na otwartym sercu” aby przetrwać. Teraz, z Linda Yaccarino na czele Twittera, którą zatrudnił poza NBCUniversal, Musk cieszy się stabilną pozycją i przewiduje, że ilość czasu, jaką poświęci na Twittera, będzie „stosunkowo niewielka” w porównaniu z ostatnimi sześcioma miesiącami, odkąd kupił platformę.
Przed dyskusją Muska, akcjonariusze Tesli głosowali za umieszczeniem współzałożyciela firmy i byłego dyrektora ds. Technologii, JB Straubela, w zarządzie firmy na następne trzy lata. Straubel opuścił Teslę w 2019 roku, aby założyć firmę zajmującą się recyklingiem materiałów akumulatorowych.
Akcjonariusze ponownie wybrali również Elona Muska oraz przewodniczącą Robyn Denholm do zarządu. Te decyzje potwierdzają zaufanie, jakie inwestorzy pokładają w Musk, mimo spekulacji o jego możliwej rezygnacji.