Generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) stała się jednym z najgorętszych tematów w świecie nowych technologii – ale jak wiele organizacji rzeczywiście wie, dokąd zmierza z tym trendem? SAS proponuje konkretną odpowiedź: bezpłatne, internetowe narzędzie do benchmarkingu dojrzałości GenAI.
GenAI: między eksperymentem a strategią
Na rynku nie brakuje firm, które z entuzjazmem wdrażają rozwiązania oparte na dużych modelach językowych – od ChatGPT po wyspecjalizowane silniki tworzone wewnętrznie. Jednak, jak pokazuje badanie przeprowadzone przez SAS i Coleman Parkes Research na grupie 1600 decydentów z różnych branż (w tym bankowości, telekomunikacji, ochrony zdrowia czy sektora publicznego), wiele z tych działań pozostaje na etapie eksperymentów bez jasno określonej strategii.
Nowe narzędzie benchmarkowe SAS ma za zadanie uporządkować tę sytuację. Jak? Poprzez ocenę dojrzałości organizacji w trzech kluczowych obszarach:
- zarządzania danymi,
- zarządzania wdrożeniami AI,
- integracji technologii GenAI z procesami biznesowymi.
Wynik? Klasyfikacja firmy jako Obserwator, Odkrywca lub Lider. W zależności od wyniku, użytkownik otrzymuje spersonalizowany raport z zaleceniami, jak przejść na wyższy poziom dojrzałości.
Punkt odniesienia – na wagę złota
Dla wielu firm kluczowe może być nie tylko spojrzenie w lustro, ale także porównanie się z innymi graczami z branży. Narzędzie SAS umożliwia właśnie to – dostarcza benchmarki sektorowe, które pokazują, gdzie jesteśmy na tle konkurencji. A to już cenna wskazówka dla działów IT i strategii biznesowej.
Warto zaznaczyć, że inicjatywa SAS nie kończy się na diagnozie. Firma mocno akcentuje potrzebę odpowiedzialnego wdrażania GenAI – z naciskiem na bezpieczeństwo danych, przejrzystość modeli i zgodność z regulacjami. Całość wspierana jest przez platformę SAS Viya, która integruje zarządzanie danymi, rozwój i operacjonalizację modeli AI. Co więcej – może współpracować z zewnętrznymi modelami językowymi.
Czy benchmark to tylko moda?
Można zapytać: czy kolejne narzędzie do „oceny dojrzałości” to nie po prostu modny gadżet? W tym przypadku odpowiedź brzmi: niekoniecznie. W sytuacji, gdy inwestycje w AI rosną, a efekty nie zawsze są mierzalne, punkt odniesienia – zarówno wewnętrzny, jak i względem rynku – może stanowić realną wartość. Szczególnie dla firm, które chcą przekuć eksperymenty w przewagę konkurencyjną.