Obniżka podatku VAT na żywność: Większość Polaków nie dostrzega spadku cen w sklepach

Izabela Myszkowska
Izabela Myszkowska - Redaktor Brandsit
6 min

Niespełna jeden na trzech Polaków dostrzega, że ceny w sklepach zmniejszyły się przez ustawową obniżkę VAT-u na żywność. Ponad dwa razy więcej rodaków jest przeciwnego zdania. O spadku cen mówią głównie osoby z największych miast. Z kolei nie zauważają go przede wszystkim mieszkańcy wsi i najmniejszych miejscowości. Ci, którzy dopatrują się wspomnianej zmiany, twierdzą przeważnie, że ona jest raczej symboliczna.

Niewidoczny spadek

Według sondażu, przeprowadzonego przez UCE RESEARCH i SYNO Poland dla Grupy BLIX, 29,6% rodaków zauważa, że ceny w sklepach spadły przez ustawową obniżkę VAT-u na żywność. Natomiast zupełnie przeciwnego zdania jest 61,5% uczestników badania. Z kolei 7,9% ankietowanych w nie potrafi tego określić. 1% respondentów ta kwestia w ogóle nie interesuje. Odpowiedzi zebrano od 1040 dorosłych Polaków w wieku 18-80 lat.

– To są raczej opinie bardziej związane z sympatiami politycznymi niż wynikające z obserwacji sklepowych półek. Spadek cen jest bardzo mało zauważalny. Jeśli w ogóle wystąpił, to na poziomie 1% lub może trochę wyższym. Wiele firm wykorzystało ustawową obniżkę VAT jako okazję do podbudowania własnej marży, bo przecież rosnąca inflacja zjada wszystko, również marżękomentuje dr Andrzej Maria Faliński, wiceprezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego.

Jak zaznacza prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC i były wiceminister finansów, wyniki ankiety nie są zaskoczeniem. W ostatnich kilku miesiącach znacznie wzrosły ceny niektórych artykułów kupowanych przez gospodarstwa domowe. Zmiany były tak duże, że Rządowa Tarcza Antyinflacyjna odgrywała w zasadzie niewielką rolę. Ekspert podkreśla, że jest nieznaczny spadek cen, ale prawdopodobnie respondenci uznali to za działanie nieistotne.

- Advertisement -

– Zmiany można zauważyć w sklepach, które wyraźnie zakomunikowały obniżkę VAT. Część sieci uczyniła z tego element kampanii marketingowych. Takie działania podjęły przede wszystkim dyskonty, hipermarkety i po części również supermarkety. Mniejsze sieci oraz placówki niezrzeszone albo nie zmieniły cen w ogóle, albo nie zadbały o odpowiednią komunikację. W efekcie duży odsetek Polaków nie dostrzega obniżekmówi dr Krzysztof Łuczak z Grupy BLIX.

Znaczenie lokalizacji

Spadek cen zauważają głównie osoby w wieku 23-35 lat (wśród nich – 32,5%), z miesięcznymi dochodami netto 7000-8999 zł (43,2%) i z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym (34,6%). Z kolei patrząc na wielkość miejsca zamieszkania, ww. zmianę wskazują przede wszystkim respondenci z miast liczących od 500 tys. mieszkańców – 33,2%. Minimalnie mniejszy odsetek widzimy wśród badanych z miejscowości mających od 200 tys. do 499 tys. ludności – 33,1%. Z kolei na drugim końcu zestawienia znajdują się ankietowani ze wsi i z miejscowości, w których mieszka do 5 tys. osób – 22,1%.

– W większych miastach jest konkurencja, która skłania do proaktywnych działań marketingowych. Handel jest w większym stopniu zrzeszony oraz dominują duże sieci handlowe, które odpowiednio zadbały o komunikację spadku cen wśród konsumentówpodkreśla dr Łuczak. 

Natomiast spadku cen nie dostrzegają najczęściej osoby w wieku 36-55 lat (wśród nich – 64,3%), z miesięcznymi dochodami netto – 3000-4999 zł (65,6%) i z wykształceniem średnim (63,6%). Z kolei patrząc na wielkość miejsca zamieszkania, można stwierdzić, że takiej zmiany nie doświadczają respondenci ze wsi i z miejscowości liczących do 5 tys. mieszkańców – 64,4%. Dalej są ankietowani z ośrodków, w których mieszka od 5 tys. do 15 tys. osób – 63,1%.

– Najmniejsze miejscowości z reguły są uboższe, a poziom życia tam jest niższy. I nawet jeśli ceny w tych ośrodkach troszkę spadły, to mieszkańcy i tak niewiele mogą kupić. Ponadto, w tych lokalizacjach jest najmniej sieci handlowych. Nie ma konkurencji między tymi nisko cenowymi formatami, głównie dyskontami. Tam funkcjonuje raczej tradycyjny handel. I takie placówki muszą zarobić na siebie. Jeśli nawet obniżają ceny, to ruch ten jest praktycznie niezauważalny dla klientówdodaje dr Faliński. 

Ocena zmian

Respondenci, którzy zauważają spadek cen, najczęściej wskazują, że raczej nastąpił on symbolicznie – 36%. I ta odpowiedź jest wybierana przede wszystkim przez osoby w wieku 56-80 lat (wśród nich – 43,4%), z wykształceniem wyższym (38%) i z miast liczących co najmniej 500 tys. mieszkańców (44,9%).

– Spadek cen tylko w niewielkim stopniu będzie odczuwalny dla przeciętnej rodziny. Obecna obniżka VAT wyhamuje na jakiś czas wzrost cen. Jednak nie należy się spodziewać, że w tym roku nie będzie już podwyżek. Sytuacja na rynku jest niepewna. Potęgują ten stan wysokie ceny surowców energetycznych i wahania kursów walutowych, co z kolei wpływa na to, ile płacimy w sklepach za poszczególne towary. Do tego doszedł konflikt militarny na Ukrainie, który z pewnością w niedługiej przyszłości również skomplikuje sytuację na naszym rynkuanalizuje ekspert z Grupy BLIX.

Na kolejnych miejscach w zestawieniu respondenci wskazali, że ceny spadły w sposób niezadawalający (23,7%) i praktycznie niezauważalny dla ich portfeli (20,5%). Dalej padały stwierdzenia, że zmniejszyły się zadawalająco (12,7%) i widać duże różnice (3,6%). Według dr. Falińskiego, powyższe wyniki pokazują, że działanie z VAT-em jest po prostu nieskuteczne i rozczarowujące. Zresztą nie może być inaczej, bo ruch związany z tym podatkiem nie jest w stanie zatrzymać procesu makroekonomicznego kształtowania cen. Tego nie zadekretuje się administracyjnie, a z czymś takim mamy właśnie do czynienia.

Udostępnij
- REKLAMA -