Polski rynek venture capital (VC) rozpoczął 2025 rok mocnym akcentem. Według danych PFR Ventures i Inovo VC, w pierwszym kwartale przepłynęło przez niego 444 mln zł – o 155% więcej niż rok wcześniej. Chociaż liczba transakcji pozostała stabilna (35 inwestycji), wyraźnie widać przesunięcie w stronę późniejszych rund finansowania i rosnące zaangażowanie prywatnego kapitału.
Jednym z ciekawszych wniosków z danych jest wzrost wartości inwestycji przy utrzymaniu liczby transakcji na stałym poziomie. To sygnał, że polski rynek dojrzewa – inwestorzy są skłonni lokować większe środki w bardziej rozwinięte projekty, zamiast rozpraszać kapitał na dużą liczbę wczesnych inwestycji. Blisko połowa wszystkich transakcji w pierwszym kwartale 2025 roku to rundy typu Growth. Tak duży udział późniejszych etapów, choć nadal nietypowy dla Polski, może świadczyć o rosnącej liczbie startupów, które skutecznie przechodzą przez kolejne fazy rozwoju.
Mimo to, rundy zalążkowe wciąż dominują w statystykach. To naturalne zjawisko dla rynku, który cały czas buduje swoją głębię – jednak jeśli trend wzrostu wartości transakcji się utrzyma, Polska może powoli wychodzić z fazy „early stage first”, która przez lata definiowała lokalny ekosystem VC.
Warto zwrócić uwagę na rolę prywatnych inwestorów. Aż 42% kapitału pochodziło od funduszy międzynarodowych, a istotny udział w transakcjach miały polskie fundusze prywatne oraz aniołowie biznesu. Dla polskiego rynku to pozytywny sygnał: pokazuje, że dojrzałość ekosystemu nie ogranicza się już do finansowania napędzanego funduszami publicznymi (jak PFR Ventures), ale coraz częściej wspiera go rynek prywatny i zagraniczny kapitał szukający okazji inwestycyjnych w Europie Środkowo-Wschodniej.
Największe transakcje pierwszego kwartału – runda ElevenLabs o wartości ponad 700 mln zł oraz inwestycja w Nomagic (ok. 140 mln zł) – wyraźnie podbiły statystyki. Jednak nawet bez nich widoczny był wzrost średnich ticketów inwestycyjnych: odnotowano siedem transakcji w przedziale 20–50 mln zł, co w poprzednich latach było rzadkością.
Z perspektywy rynku istotne będzie teraz, czy pozytywny trend utrzyma się w kolejnych kwartałach. Wysoka aktywność w rundach wzrostowych sugeruje, że polski ekosystem technologiczny coraz lepiej buduje spółki o międzynarodowym potencjale. Jednak dalszy rozwój będzie wymagał nie tylko kapitału, ale także intensywniejszego wsparcia operacyjnego i budowy globalnych kompetencji u rodzimych founderów.
Na dziś jedno jest pewne: polski rynek VC wyraźnie przyspieszył. Teraz kluczowe będzie, aby ten wzrost przełożył się na trwałe sukcesy na międzynarodowej scenie technologicznej.