Problemy z wydajnością procesu Intel 18A – wyzwanie dla przyszłości Intel Foundry

Intel stoi przed wyzwaniem związanym z wydajnością swojego zaawansowanego procesu produkcyjnego Intel 18A, który miałby stanowić kluczowy element w rywalizacji z konkurencją, taką jak TSMC. Testy przeprowadzone przez Broadcom wskazują na problemy z opłacalnością produkcji, co może znacząco wpłynąć na przyszłość działu Intel Foundry i plany firmy.

źródło: Intel/newsroom
Izabela Myszkowska
5 min

Intel stoi przed poważnym wyzwaniem w kontekście swojego nowatorskiego procesu produkcyjnego Intel 18A, który według doniesień nie spełnia oczekiwań kluczowych klientów, takich jak Broadcom. Jak wynika z najnowszych testów przeprowadzonych przez Broadcom, wydajność tego procesu – mierzona liczbą działających mikroczipów uzyskanych z jednego wafla krzemowego – pozostawia wiele do życzenia. Sytuacja ta może mieć daleko idące konsekwencje zarówno dla samego Intela, jak i dla jego nowo rozwijającego się działu Intel Foundry.

Testy Broadcom – pierwsze rozczarowania

Broadcom, który jest jednym z potencjalnych klientów działu Intel Foundry, podjął próbę wykorzystania wafli produkowanych przy użyciu technologii Intel 18A, by wytworzyć swoje własne chipy. Niestety, wyniki testów okazały się niekorzystne – liczba w pełni działających chipów na wyprodukowanych waflach była niewystarczająco wysoka, by proces produkcyjny był obecnie opłacalny. Tego rodzaju problemy są kluczowe dla rentowności masowej produkcji, a każda wada w procesie pieczenia mikroczipów może oznaczać stratę dla klienta.

Broadcom, który testował wafle z własnymi projektami chipów, uznał, że produkcja w oparciu o obecne możliwości procesu Intel 18A nie spełnia ich oczekiwań. Jeżeli problemy z wydajnością się utrzymają, może to stanowić poważne wyzwanie nie tylko dla samego działu Foundry, ale i dla planów Intela związanych z rozwojem najbardziej zaawansowanych technologii produkcji.

REKLAMA

Intel 18A a przyszłość konkurencji z TSMC

Intel 18A, proces produkcyjny o litografii 2 nm, jest kluczowy w kontekście ambicji Intela do ponownego nawiązania technologicznej rywalizacji z gigantem w branży – TSMC. Intel, po latach dominacji na rynku, stracił swoją pozycję lidera technologicznego, a jego konkurencyjność w dziedzinie zaawansowanych procesów produkcyjnych została poważnie nadwątlona. W tym kontekście Intel 18A miał stanowić przełomową technologię, która pozwoli firmie na odzyskanie pozycji w wyścigu o najbardziej zaawansowane technologie produkcji chipów.

Jednak testy przeprowadzone przez Broadcom mogą wskazywać, że Intel nie jest jeszcze gotowy, aby z powodzeniem wdrożyć tę technologię na skalę przemysłową. Proces produkcyjny Intel 18A jest obecnie testowany z klientami, a jego pełne wdrożenie planowane jest na 2025 rok. Jeżeli jednak problemy z wydajnością, takie jak te zgłoszone przez Broadcom, nie zostaną rozwiązane, Intel może stanąć w obliczu poważnych trudności, próbując konkurować z TSMC, który konsekwentnie umacnia swoją pozycję lidera.

Kluczowy moment dla Intel Foundry

Dział Intel Foundry, powołany w 2021 roku przez dyrektora generalnego Pata Gelsingera, miał być odpowiedzią na spadającą pozycję firmy na rynku. Intel, który dotychczas wykorzystywał swoje fabryki głównie do produkcji własnych mikroczipów, postanowił otworzyć swoje linie produkcyjne dla innych firm. W tym kontekście, Intel 18A miał stanowić narzędzie do nawiązania współpracy z największymi klientami, takimi jak Broadcom.

Jeżeli jednak problemy z wydajnością procesów produkcyjnych utrzymają się, to ambitne plany związane z Intel Foundry mogą napotkać poważne przeszkody. Właściwa wydajność jest bowiem kluczowa dla rentowności takich projektów, a brak zadowolenia wśród klientów może wpłynąć na dalsze decyzje inwestycyjne w tej dziedzinie.

Trudna sytuacja Intela

Pat Gelsinger, który objął stery Intela w momencie, gdy firma straciła swoją technologiczną przewagę, stoi przed kolejnym wyzwaniem. Już teraz Intel zmuszony był do przeprowadzenia dużych cięć, zwalniając 15 tysięcy pracowników i restrukturyzując firmę. Dodatkowo, mniejsze inwestycje w nowe fabryki mogą odbić się negatywnie na planach, takich jak budowa nowej fabryki w Niemczech.

W kontekście trudności z wdrożeniem Intel 18A, Gelsinger będzie musiał podjąć decyzje, które zadecydują o przyszłości Intel Foundry. Nie wyklucza się nawet możliwości całkowitego wydzielenia tego działu jako osobnej jednostki. Wobec tego, nadchodzące miesiące mogą okazać się kluczowe dla przyszłości zarówno Intela, jak i jego działu Foundry, który miał być filarem nowej strategii rozwoju firmy.

Problemy z wydajnością procesu Intel 18A mogą znacząco wpłynąć na przyszłość działu Intel Foundry oraz na pozycję rynkową Intela. Jeżeli firma nie zdoła poprawić efektywności produkcji, może to mieć poważne konsekwencje dla jej planów rozwojowych oraz możliwości rywalizacji z takimi gigantami jak TSMC.