Prowadzenie startupu w kraju objętym wojną – budowanie innowacyjności w skrajnych warunkach

Bartosz Martyka
Bartosz Martyka - Redaktor naczelny Brandsit
5 min

Założony pod koniec 2021 roku, przez ukraiński zespół horos.ai, ScanWare tworzy innowacje w zakresie logistyki magazynowej dla biznesu z wykorzystaniem skanujących dronów magazynowych, wizji komputerowej i uczenia maszynowego. Drony magazynowe skanują palety i produkty w magazynach, gromadzą dane, a następnie sieć neuronowa analizuje zebrane informacje. Rozmawiamy z Kateryną Domchenko – współzałożycielką i COO horos.ai.

Jakie są przewagi projektu nad którym pracuje zespół horos.ai?

Atutem ScanWare jest autonomiczne oprogramowanie, które umożliwia kompaktowym dronom i robotom samodzielne prowadzenie. Wykorzystywana technologia składa się z wielu zaawansowanych komponentów, które ułatwiają autonomiczne działanie w nieznanych, dynamicznych środowiskach.

Do kogo adresujecie Waszą ofertę?

Orientacja w przestrzeni umożliwia dronowi obserwację otoczenia za pomocą czujników, a także przetwarzanie zebranych danych oraz ich rozumienie. Rozwiązanie zespołu horos.ai świetnie spełnia zatem potrzeby średnich i dużych firm posiadających magazyny i operujących w segmentach e-commerce, retail, FMCG, a także operatorów 3PL (outsourcing logistyki).

Jak rosyjska inwazja wpłynęła na biznes horos.ai?

Zacznę od tego, że pilotażowo Ukraina okazała się świetnym rynkiem. W lutym, po pierwszym udanym locie komercyjnym, ambitnie snuliśmy dalekosiężne plany, zachęceni zainteresowaniem dużych ukraińskich detalistów. Jednak rosyjska inwazja zweryfikowała wcześniejsze założenia i musieliśmy dostosować działanie do rzeczywistych warunków. Rosja rozpoczęła wojnę z Ukrainą już w 2014 roku i wiedzieliśmy, że zbliża się wielka wojna. Przez cały ten czas nasz zespół działał w Ukrainie, głównie w Kijowie.

- Advertisement -

Ponowne otwarcie wydawało się właściwym posunięciem, ponieważ musieliśmy wspierać zespół i inspirować inne firmy do powrotu do biznesu. Kluczowe stało się, przekonanie potencjalnych partnerów zagranicznych, że nie trzeba się obawiać ukraińskich firm. Obecnie część klientów zdecydowała się na budowę magazynów za granicą i ograniczenie działalności operacyjnej w Ukrainie, część odbudowuje swoją infrastrukturę, tylko w regionie kijowskim zniszczeniu uległo 400 tys. mkw. magazynów.

Co się zmieniło Pani zdaniem wśród ukraińskich przedsiębiorców, gdy nic już nie jest “business as usual”?

Pracę w warunkach ciągłego stresu trudno nazwać sprzyjającą, ale wszyscy rozumiemy złożoność sytuacji. Staramy się zrobić to, co możliwe dla zwycięstwa naszego kraju, a wolontariat na rzecz naszej armii rozpoczęliśmy jeszcze w 2014 roku. Choć pozyskiwanie nowych klientów jest trudniejsze, ponieważ wiele firm boryka się z niepewnością, jednak w lipcu udało nam się zrealizować kolejny komercyjny projekt. Obecnie analizujemy opcje wejścia na rynki zagraniczne, głównie w Europie.

Co obecnie sprawia największą trudność w prowadzeniu firmy i co mogłoby wam w tym pomóc?

Nie produkujemy własnego sprzętu, ale wciąż go potrzebujemy, co stwarza pewne trudności, np. z dostępem do części zamiennych i komponentów. Z codziennych potrzeb asortyment w lokalnych sklepach nie zawsze może zaspokoić bieżące potrzeby, a dostawa z zagranicy wiąże się z wyzwaniami logistycznymi i zajmuje więcej czasu niż dotychczas. Wcześniej planowaliśmy zebrać fundusze na nasz startup na wiosnę. Oczywiście po inwazji  finansowanie ukraińskich projektów na pełną skalę niemal całkowicie ustało.

Widzimy pewne pozytywne trendy, że sytuacja może ulec zmianie w niedługim czasie, więc planujemy rozpocząć zbieranie funduszy jesienią. Szukamy partnerów (inwestorów-aniołów, funduszy VC wczesnego etapu), którzy są gotowi nas wesprzeć w obecnej sytuacji.

Drugie wyzwanie, które przed nami stoi – badania na rynkach zagranicznych. Szukamy przedstawicieli detalistów, producentów lub operatorów 3PL z Polski, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch i Hiszpanii, aby zrozumieć, jakie istniejące przypadki użycia naszego produktu możemy u nich zastosować lub odkryć nowe.

Co wam daje nadzieję na lepsze jutro?

Siły Zbrojne Ukrainy i generał Valeriy Zaluzhny. Nasza armia dokonała czegoś absolutnie niemożliwego. Dla nas to oni są prawdziwymi super bohaterami. Także wsparcie innych krajów, ich rządów, organizacji, przedsiębiorstw i ludzi. “Przyjaciel w potrzebie jest prawdziwym przyjacielem” – mieliśmy okazję sprawdzić to powiedzenie na własnej skórze. Wszyscy przewidują wielkie odrodzenie dla Ukrainy. Chcemy się do niego przyczynić jako firma, która wyznacza trendy.

Udostępnij
2 Comments

Dodaj komentarz

- REKLAMA -