Raport: Polskie firmy IT liczą starty z powodu koronawirusa

Klaudia Ciesielska
Klaudia Ciesielska - Redaktor prowadzący Brandsit
7 min

Małe i średnie polskie firmy firmy specjalizujące się w usługach IT z powodu pandemii  koronawirusa mogły stracić już nawet 500 mln zł. Wynika to głównie z zawieszenia lub ograniczenia zakresu projektów będących w realizacji oraz tych które miały się rozpocząć. Na tle innych branż sektor nowych technologii wypada jednak znacznie lepiej. Niektórzy przedsiębiorcy widzą szansę na długofalowy rozwój branży. Właśnie opublikowano badanie pt. „Wpływ COVID-19 na Twój biznes” zrealizowane przez Związek Pracodawców Usług IT – SoDA (Software Development Association Poland).

Wpływ pandemii na sektor nowych technologii

Przeprowadzone w marcu i kwietniu badanie wskazuje, jak pandemia koronawirusa wpłynęła na kondycję całej branży oraz prezentuje szacunkowe straty poniesione dotychczas przez pracodawców usług IT. Straty zadeklarowane przez przedstawicieli polskich software housów to w sumie ponad 52,5 mln zł – średnio niemal 700 tys. zł na firmę. Najwięcej przedsiębiorstw utraciło od 100 do 500 tys. zł, przy czym jednorazowo ubytek w ich budżecie mógł wynieść nawet 10 mln zł.

Łukasz Czajkowski, Head of Growth w SoDA szacuje, że straty całego sektora w ciągu nieco ponad miesiąca pandemii mogły wynieść nawet 500 mln złotych. I przypomina, że z dnia na dzień rosną. Na co mogłoby się przełożyć pół miliarda złotych przychodu dla firm IT? To na przykład dobra miesięczna pensja dla grupy 57 tys. programistów. Straty ponoszone przez przedsiębiorstwa oznaczają także szacowane w dziesiątkach milionów mniejsze wpływy do Skarbu Państwa.

- Advertisement -

– Warto pamiętać, że dane z badania dotyczą tylko części rynku – zauważa Michał Moroz z firmy Makimo, przewodniczący komitetu badań i analiz SoDA. – W działaniach firm widać niepewność co do przyszłości, wstrzymanie prac, które nie były strategiczne dla funkcjonowania biznesów, ale też poszukiwanie nowych dróg – analizuje Moroz.

 

– Jesteśmy w początkowym okresie kryzysu i choć nie wszyscy odczuli już jego skutki, to sytuacja ta może się zmienić w kolejnych miesiącach. Mniejsze firmy najszybciej reagowały na wydarzenia związane z COVID-19, a teraz programy oszczędnościowe zaczynają wdrażać duże organizacje i te decyzje wpłyną negatywnie na branżę IT w drugiej połowie roku – diagnozuje Paweł Pustelnik, dyrektor zarządzający Future Processing.

Pracodawcy usług IT w czasie pandemii najczęściej zmagają się wyzwaniem, którym jest przesuwanie w czasie lub zamykanie projektów. Dochodzi także do zmniejszenia zakresu danego projektu lub obniżenia wynagrodzenia za jego wykonanie. Dla niektórych przedsiębiorców może to oznaczać konieczność redukcji zatrudnienia lub nawet zamknięcie biznesu.

Sektor IT a inne branże

Sytuacja firm z sektora nowych technologii jest jednak i tak lepsza niż przedstawicieli innych branż. Negatywny lub bardzo negatywny wpływ COVID-19 na biznes w badaniu SoDA, zadeklarowało 64 procent respondentów. Dla porównania, w ostatniej ankiecie Centrum Monitoringu Sytuacji Gospodarczej, podobną odpowiedź wskazało 76 procent badanych z innych sektorów.

Wpływ koronawirusa na sektor IT – wersja optymistyczna

Zgodnie z raportem SoDA, blisko 30 proc. firm z branży IT nie odczuło dotąd zmian w swojej sytuacji biznesowej z powodu koronawirusa. W przypadku 6 proc. wpływ był nawet pozytywny. Jak to możliwe? Zdaniem ekspertów, COVID-19 może prowadzić m.in. do przyspieszonej cyfryzacji biznesów z innych branż. A to z kolei zwiększy popyt na usługi IT. Niektórzy właściciele firm podkreślają, że pandemia przyczyniła się też do wzmożonej koncentracji na działalności badawczo – rozwojowej. Według opinii przedsiębiorców uczestniczących w badaniu, w dłuższej perspektywie czeka nas z kolei „boom inwestycyjny w wirtualizację świata”.

Michał Moroz również jest optymistą, co do długofalowego wpływu koronawirusa na sytuację software house’ów. – Będzie on pozytywny, jeśli firmy pozbędą się nieskutecznych projektów IT na rzecz tych przemyślanych, o kluczowym znaczeniu dla funkcjonowania biznesu. Za tym pójdzie wzrost zapotrzebowania na jakość i bezpieczeństwo usług IT. A obrazu dopełni wzrost zaufania, ponieważ z każdym miesiącem będzie coraz łatwiej porozumieć się nam wszystkim na odległość – przewiduje Moroz.

 

Zdaniem Łukasza Czajkowskiego, Head of Growth w SoDA: Polskie firmy usług IT wciąż dość dobrze bronią się przed negatywnymi skutkami globalnego kryzysu. Jako SoDA będziemy przeprowadzać cykliczne badania nt. stanu branży, niemniej jednak ważne, by w tej trudnej sytuacji wspierać krajowe software’y house’y, a nie obciążać dodatkowymi kosztami czy podatkami. Wówczas koronawirus może się przerodzić nawet w bodziec do rozwoju w tym segmencie polskiej gospodarki. Nasz obserwacje wskazują, że duże międzynarodowe firmy dotknięte COVID-19 w ramach oszczędności szukają nowych partnerów biznesowych, co stwarza realne szanse dla polskich software house’ów na przejęcie projektów.

Wsparcie sektora IT jest ważne dla polskiej gospodarki

Według danych Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, w usługach pracuje 75 proc. pracowników całej branży IT/ICT, a jej udział w krajowym PKB to aż 8 proc.

– Dlatego tak ważne jest, aby na bieżąco przyglądać się sytuacji polskich software house’ów i cały czas wspierać ich rozwój – zaznacza Łukasz Czajkowski. – Te firmy działają międzynarodowo, ale są też silnie związane ze środowiskiem lokalnym. Oferują dobrą pracę oraz budują krajowy potencjał ekonomiczny i intelektualny – dodaje Czajkowski.

 

– Polskie firmy IT codziennie walczą, by zachować miejsca pracy i konkurencyjność na międzynarodowych rynkach. Na razie robią to skutecznie, ale warto podkreślić, że nasze realia kapitałowe są inne niż technologicznych gigantów z zagranicy – mówi Konrad Weiske, założyciel firmy Spyrosoft i jeden z inicjatorów powstania SoDA.

O badaniu:
Badanie „Wpływ COVID-19 na Twój biznes” zostało zrealizowane przez Związek Pracodawców Usług IT – SoDA (Software Development Association Poland). Organizacja zrzesza 92 polskie firmy technologiczne, zajmujące się m.in. produkcją i rozwojem oprogramowania (tzw. software house), zatrudniające od 20 do 800 osób. W badaniu wzięło udział 117 firm informatycznych. Ankietowani nie musieli należeć do organizacji SoDA, mogli natomiast odpowiedzieć na wybrane pytania.
Udostępnij
- REKLAMA -