Rynek smartfonów odbija się w pierwszym kwartale – Samsung i Apple wciąż na czele

W pierwszym kwartale 2024 roku rynek smartfonów zanotował znaczący wzrost sprzedaży, osiągając liczbę 289,4 miliona sprzedanych urządzeń. Dane opublikowane przez IDC wskazują na ożywienie makroekonomiczne, które może sygnalizować koniec trudnego okresu dla producentów.

Natalia Zębacka
Natalia Zębacka - Redaktor Brandsit
2 min

W pierwszym kwartale 2024 roku, rynek smartfonów wykazał znaczące oznaki ożywienia, osiągając sprzedaż na poziomie 289,4 miliona urządzeń, co stanowi wzrost o 7,8% w porównaniu do tego samego okresu w roku poprzednim. Dane te, opublikowane przez IDC, świadczą o umacniającej się sytuacji makroekonomicznej na globalnym rynku.

Samsung i Apple – ciągłe rywalizacje na szczycie

Samsung utrzymuje pozycję lidera z udziałem w rynku wynoszącym 20,8%, podczas gdy Apple, mimo spadku, zachowuje silną drugą pozycję z wynikiem 17,3%. Apple, które zazwyczaj odnotowuje wzrost sprzedaży w kwartale wprowadzenia nowego modelu iPhone’a, boryka się z utrzymaniem impetu przez cały rok.

Chińscy producenci zdobywają rynek

Co interesujące, resztę pierwszej piątki producentów smartfonów stanowią chińskie firmy. Xiaomi z zajmowanym trzecim miejscem osiągnęło udział w rynku na poziomie 14,1%, podczas gdy Transsion, marka do tej pory stosunkowo mniej znana na globalnym rynku, zaskoczyła wszystkich zdobywając 9,9% udziału. Oppo, wraz z marką OnePlus, zajęło piąte miejsce z udziałem 8,7%.

IDC smartfony, rynek smartfonów

Szybki wzrost na rynkach wschodzących

Znaczący wzrost sprzedaży odnotowały szczególnie marki, które skoncentrowały swoją działalność na rynkach wschodzących. Xiaomi zanotowało wzrost sprzedaży o 33,8%, podczas gdy Transsion, dominując głównie w Afryce, odnotowało wzrost o 84,9%. Ten ostatni wynik jest szczególnie imponujący, biorąc pod uwagę, że firma ta koncentruje swoje działania głównie na rynkach, gdzie tradycyjnie trudniej jest zdobyć znaczące udziały.

- Advertisement -

Silny kwartał dla rynku smartfonów podkreśla nie tylko rosnącą dominację Azji, ale także wpływ, jaki nietradycyjne rynki takie jak Indie i Afryka mają na globalną dynamikę sprzedaży. Tymczasem Europa, z coraz bardziej skonsolidowanym rynkiem, staje się mniej znaczącym ośrodkiem wzrostu dla producentów.

Udostępnij
- REKLAMA -