Cyfryzacja nie jest już jedynie luksusem, to obowiązek. Taki wniosek nasuwa się po lekturze globalnego raportu HPE Aruba Networking. Aż 95 proc. firm biorących udział
w badaniu jest przekonanych, że technologia będzie kluczowa dla generowania przychodów w nadchodzących 12 miesiącach.
– Zastanawiam się, czy rzeczywiście pytani wierzą w moc technologii, czy może są pod wpływem technologicznego hype’u? – pyta Paweł Rutkowski, Director, Product Development & Research z BPSC i dodaje: – Ciekaw jestem, ile z tych firm faktycznie rozumie technologię, a ile po prostu podąża za rynkowym trendem, bojąc się zostać w tyle.
W dobie, gdy każdy chce być “cyfrowy”, warto zastanowić się co to faktycznie znaczy. – podsumowuje Paweł Rutkowski.
Wielka iluzja innowacji
5G, AI i IoT to tercet technologii, które mają najwięcej zwolenników i użytkowników. Pierwszej z wymienionych używa lub planuje wprowadzić aż 91 proc. badanych firm. Niewiele mniejszy odsetek (89 proc.) interesuje się rozwiązaniami z zakresu AI i uczenia maszynowego. Wykorzystaniem Internetu Rzeczy i inteligentnych czujników interesuje się lub już wykorzystuje aż 88 proc. ankietowanych.
Co zaskakujące mimo tak dużego potencjału mniej niż połowa (45 proc.) badanych postrzega swoje organizacje jako innowacyjne. A co bardziej niepokojące, jeszcze mniej opisuje ją jako bezpieczną (44 proc.). To prowadzi do refleksji – czy jesteśmy gotowi na cyfrową rewolucję?
– Innowacja nie polega jedynie na kupowaniu nowych technologii, ale na ich skutecznym wdrażaniu i wykorzystywaniu w codziennych procesach. Pytanie o gotowość na cyfrową rewolucję jest niezwykle istotne. E-transformacja wykracza poza aspekty czysto technologiczne, ale dotyka kultury organizacji, strategii i zdolności do dostosowywania się do zmieniającego się środowiska. – komentuje Paweł Rutkowski z BPSC.
Ryzyko w cieniu postępów
Mimo korzyści, jakie dają innowacje cyfrowe, niosą one też ryzyko dla biznesu. Technologia rozwija się w takim tempie, że firmy mają trudności z nadążaniem.
66 proc. szefów IT obawia się, że ich przedsiębiorstwa nie sprostają nowym wymaganiom. Ponad połowa (55 proc.) twierdzi zaś, że ich zespoły są już przeciążone.
– Technologia jest jak szybki pociąg; albo zdążysz do niego wskoczyć, albo zostajesz na peronie. Dla wielu firm trudność polega nie na kupieniu biletu, ale na utrzymaniu się na pokładzie. – kwituje ekspert z katowickiej spółki IT.