UE nie odpuszcza Big Techowi. Nadchodzą pierwsze decyzje w sprawie Apple i Meta

Unia Europejska zaostrza kurs wobec globalnych gigantów technologicznych, egzekwując nowe przepisy zawarte w ustawie o rynkach cyfrowych (DMA). Apple, Meta, TikTok i X stają się pierwszymi firmami, które realnie odczują skutki regulacyjnej ofensywy Brukseli — niezależnie od tego, kto nimi zarządza i skąd pochodzą.

Izabela Myszkowska
źródło: Adobe Stock

W ostatnich tygodniach Unia Europejska zintensyfikowała działania mające na celu egzekwowanie przepisów ustawy o rynkach cyfrowych (DMA), kierując je przeciwko gigantom technologicznym takim jak Apple, Meta, X (dawniej Twitter) i TikTok. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podkreśliła, że egzekwowanie tych przepisów będzie odbywać się niezależnie od pochodzenia firm czy ich kierownictwa.

Egzekwowanie DMA: Apple i Meta pod lupą

Apple i Meta są obecnie przedmiotem dochodzeń w związku z potencjalnymi naruszeniami przepisów DMA. Oczekuje się, że decyzje w tych sprawach zostaną ogłoszone w nadchodzących tygodniach, a obie firmy mogą zostać ukarane grzywnami. ​Reuters

W przypadku Apple, Komisja Europejska badała praktyki związane z przeglądarkami na iPhone’ach. Po wprowadzeniu przez firmę zmian mających na celu zgodność z przepisami, dochodzenie w tej sprawie zostało zamknięte. ​

Reakcja USA: Oskarżenia o niesprawiedliwe traktowanie

Administracja prezydenta Donalda Trumpa wyraziła zaniepokojenie działaniami UE, twierdząc, że przepisy DMA i DSA niesprawiedliwie obciążają amerykańskie firmy technologiczne. W lutym 2025 roku Trump podpisał memorandum, w którym zapowiedział analizę tych regulacji oraz możliwość wprowadzenia taryf odwetowych. ​

Ad imageAd image

Przedstawiciele administracji USA określili działania UE jako formę “zagranicznego wymuszenia” i ostrzegli przed potencjalnymi konsekwencjami dla amerykańskich innowatorów. ​

Działania UE w zakresie egzekwowania przepisów DMA wskazują na determinację w regulowaniu działalności dużych platform cyfrowych. Jednakże napięcia transatlantyckie, wynikające z różnic w podejściu do regulacji technologicznych, mogą prowadzić do dalszych sporów handlowych.​

Dla firm technologicznych oznacza to konieczność dostosowania się do zróżnicowanych wymogów regulacyjnych w różnych jurysdykcjach. Z kolei dla konsumentów i mniejszych podmiotów może to przynieść korzyści w postaci większej konkurencji i wyboru na rynku cyfrowym.​

Udostępnij