Iron Mountain i Equinix podnoszą prognozy. Boom na centra danych napędzany przez AI

Wraz z rosnącym zapotrzebowaniem na infrastrukturę dla sztucznej inteligencji, firmy inwestujące w centra danych zaczynają błyszczeć na tle reszty rynku. Iron Mountain i Equinix, dwaj kluczowi gracze w tym segmencie, podnieśli swoje prognozy finansowe, sygnalizując początek nowej fali wzrostu napędzanej cyfryzacją i modernizacją IT.

Natalia Zębacka
Backup, chmura
źródło: Freepik

W cieniu gorączki sztucznej inteligencji i przyspieszającej cyfryzacji, rośnie infrastruktura, która ma to wszystko udźwignąć – dosłownie i finansowo. Iron Mountain, fundusz inwestycyjny operujący m.in. w segmencie nieruchomości dla centrów danych, podniósł właśnie swoje roczne prognozy przychodów i zysków operacyjnych. Kilka dni wcześniej podobny krok wykonał Equinix, rynkowy lider wśród REIT-ów (Real Estate Investment Trusts) specjalizujących się w centrach danych. Dwa niezależne sygnały z rynku wskazują jedno: sektor infrastruktury cyfrowej wchodzi w nową fazę koniunktury, napędzaną rosnącym zapotrzebowaniem na moc obliczeniową i magazynowanie danych.

Centra danych wracają na radar inwestorów

Po latach, w których uwaga rynku koncentrowała się raczej na software, chmurze i aplikacjach, dziś to “hardware” wraca do łask – tyle że w nowoczesnej odsłonie. Iron Mountain podniósł prognozę rocznych przychodów do poziomu 6,74–6,89 mld dol., przebijając tym samym średnie oczekiwania analityków (6,71 mld dol.). Jednocześnie firma podniosła prognozę AFFO – kluczowego wskaźnika operacyjnego dla REIT-ów – do poziomu 4,95–5,05 dol. na akcję.

Segment centrów danych, rozwiązań cyfrowych i zarządzania cyklem życia aktywów (Asset Lifecycle Management, ALM) rośnie u Iron Mountain w tempie przekraczającym 20% rok do roku. To oznacza, że infrastruktura IT nie tylko znów jest w modzie – ale staje się jednym z głównych motorów wzrostu dla firm, które do tej pory były kojarzone raczej z przechowywaniem fizycznych dokumentów i wynajmem powierzchni magazynowych.

AI, chmura i presja na modernizację IT

Źródłem tego wzrostu nie jest jedynie naturalna ewolucja rynku. To konsekwencja intensyfikacji inwestycji w technologie AI i generatywne narzędzia, które wymagają zupełnie nowych standardów infrastrukturalnych. Centra danych muszą być dziś nie tylko skalowalne, ale i hiperwydajne energetycznie – zarówno pod kątem chłodzenia, jak i rozproszonego przetwarzania.

Ad imageAd image

Firmy takie jak Oracle i Akamai – obecne na liście klientów Iron Mountain – nie szukają już tylko powierzchni, lecz infrastruktury zoptymalizowanej pod kątem ciągłości działania, bezpieczeństwa danych i minimalnych opóźnień transmisji. A że rosnący ruch generowany przez aplikacje AI i modele językowe oznacza skokowy wzrost zapotrzebowania na pasmo, energię i redundantność systemów – popyt na usługi data center gwałtownie rośnie.

Infrastruktura cyfrowa jako nowy sektor wzrostu

Podniesienie prognoz przez dwóch kluczowych graczy – Iron Mountain i Equinix – wpisuje się w szerszy trend obserwowany globalnie: REIT-y wyspecjalizowane w technologii cyfrowej zaczynają być postrzegane jako sektor defensywny i wzrostowy jednocześnie. Z jednej strony oferują stabilne przepływy pieniężne (FFO), z drugiej – korzystają z sejsmicznych zmian w architekturze IT firm.

Dla inwestorów to może oznaczać zmianę percepcji względem tradycyjnych REIT-ów – wcześniej kojarzonych głównie z biurami czy magazynami. W dobie AI centra danych stają się “nowymi nieruchomościami premium”, których wartość wyznaczają nie lokalizacja, a dostępność do sieci energetycznych, chłodzenia i światłowodów.

Boom na sztuczną inteligencję i cyfryzację nie ogranicza się do nagłówków o ChatGPT i modelach językowych. W realnej gospodarce przekłada się na zapotrzebowanie na przestrzeń, energię i fizyczne zasoby infrastrukturalne. Firmy takie jak Iron Mountain i Equinix, jeszcze niedawno postrzegane jako technologiczną peryferię, dziś stają się beneficjentami największej transformacji infrastrukturalnej od czasu boomu na chmurę.

W najbliższych kwartałach można spodziewać się kontynuacji tego trendu – zwłaszcza że inwestycje w AI przez big techy dopiero nabierają tempa. Oznacza to, że centra danych mogą być jednym z najstabilniejszych wehikułów wzrostu w zmiennym środowisku makroekonomicznym.

Czy polskie firmy IT i deweloperzy infrastrukturalni dostrzegą ten trend? Na razie większość pozostaje w roli obserwatorów. Ale jeśli boom AI utrzyma tempo, również lokalne rynki będą musiały przyspieszyć z budową nowoczesnych centrów danych – zanim zabraknie miejsca na cyfrowy rozwój.

Udostępnij