Burmistrz Nowego Jorku krytykuje Trumpa za zwłokę w przekazywaniu pomocy

Newsroom BrandsIT
Newsroom BrandsIT - NewsRoom Brandsit
3 min

Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio skrytykował w niedzielę prezydenta USA Donalda Trumpa i kierownictwo Kongresu za opóźnienie kolejnej partii pomocy federalnej. Według ostatnich danych w mieście odnotowano 126 368 potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem. 8448 osób zmarło na Covid-19.

Podczas konferencji prasowej de Blasio zarzucił Trumpowi m.in., że zawiódł rodzinne miasto i nie nakłonił Kongresu do zatwierdzenia kolejnego pakietu pomocy.

„Moje pytanie do pana Trumpa: czy zamierza pan uratować miasto, czy powiedzieć, żeby padło martwe” – mówił de Blasio. Burmistrz nawiązał w ten sposób do wypowiedzi z października 1975 roku ówczesnego prezydenta USA Geralda Forda, który przyrzekał, że zawetuje każdą ustawę chroniącą Nowy Jork przed bankructwem. De Blasio cytował nagłówek z dziennika „Daily News” z tamtych lat, który brzmiał: „Ford do miasta: padnij martwe”.

Burmistrz przypomniał, że rozmawiał z Trumpem „osiem lub 10 razy w ciągu ostatniego miesiąca”, ale prezydent nie przekazał żadnych informacji, kiedy będzie dostępna kolejna partia pomocy federalnej. Ostrzegł, że musi to być jak najszybciej sfinalizowane, by doprowadzić do sprawnego ożywienia gospodarki.

- Advertisement -

Według de Blasio w ponad 40 szpitalach i 40 domach opieki dla osób starszych w Nowym Jorku zostało rozmieszczonych ponad 1400 wolontariuszy. Oszacował zapotrzebowanie na co najmniej 600 pracowników służby zdrowia dla 11 prywatnych szpitali. W pierwszej kolejności, jak dodał, skorzysta z ochotników Korpusu Rezerwy Medycznej.

Miejski system zdrowia, w tym szpitale, wspomaga ponad 530 wojskowych pielęgniarek, terapeutów, asystentów lekarzy i farmaceutów.

Burmistrz powiadomił, że osocze przekazane przez pacjentów z Covid-19, którzy wyzdrowieli może skutecznie pomóc tym, co wciąż są chorzy. Apele w tej sprawie ponawiają Nowojorskie Centrum Krwiodawstwa, szpitale oraz służba zdrowia.

Miejski Departament Zdrowia podał, że zgodnie ze stanem na sobotę po południu odnotowano 126 368 potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem, w tym 8448 zgonów na Covid-19. „Nie lekceważcie naszego wroga. To okropna choroba, a jeśli wpuścimy ją z powrotem tylnymi drzwiami, sama się umocni” – argumentował de Blasio.

W związku z przewidywanym ociepleniem zwrócił się do nowojorczyków o zachowanie ostrożności i przestrzeganie zasady odstępu między ludźmi – ok. 1,85 m. Przyznał, że w takim mieście jak Nowy Jork jest to szczególnie trudne.

Jak podkreślił, ponieważ nie ma jeszcze szczepionki na Covid-19, ani lekarstwa na koronawirusa, to nie wiedza medyczna, lecz rozsądek, dyscyplina i nieustępliwość nowojorczyków przyczyniła się do osiągniętych postępów. De Blasio wyraził uznanie pracownikom służby zdrowia, w tym ratownikom pierwszego kontaktu, za ich bohaterstwo.

Burmistrz obiecał większą obecność funkcjonariuszy i urzędników miejskich w parkach i na terenach zielonych. Mają ostrzegać naruszających przepisy, a w razie potrzeby, karać grzywnami w wysokości do 1000 dolarów.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz

- REKLAMA -