Kawałek historii technologii za prawie ćwierć miliona dolarów – Apple-1 podpisany przez współzałożyciela firmy sprzedany

Izabela Myszkowska
Izabela Myszkowska - Redaktor Brandsit
2 min

Jeden z pierwszych komputerów osobistych zbudowanych przez Apple, podpisany przez współzałożyciela firmy Steve’a Wozniaka, został sprzedany na aukcji za ponad 223 000 USD. Ale to nie jest tylko kawałek sprzętu; to kawałek historii, który pomógł w uruchomieniu jednej z najbardziej wpływowych firm technologicznych na świecie.

Apple-1 został wyprodukowany w latach 1976-1977 w garażu Steve’a Jobsa w Los Altos, Kalifornia. Było to w czasach, gdy komputery były jeszcze w fazie eksperymentalnej i nie były powszechnie dostępne. Wyprodukowano tylko około 200 egzemplarzy, co czyni go dzisiaj rzadkim i cennym przedmiotem. Pierwotnie sprzedawany za 666 USD, komputer pomógł w uruchomieniu firmy, która w czerwcu tego roku stała się pierwszą firmą notowaną na giełdzie z wartością rynkową 3 bilionów dolarów.

Aukcję przeprowadziła bostońska firma RR Auction. Komputer został przywrócony do stanu w pełni operacyjnego i przyszedł z niestandardową obudową z wbudowaną klawiaturą. Oczekiwano, że zostanie sprzedany za około 200,000 USD, ale ostateczna cena przekroczyła te oczekiwania.

Co dodaje wartości do tego już niezwykłego przedmiotu, to fakt, że został on podpisany przez Steve’a Wozniaka, znanego jako “Woz”, na imprezie na Uniwersytecie Bryanta w 2017 roku. Został on doprowadzony do stanu operacyjnego na początku tego roku przez eksperta Apple Coreya Cohena.

- Advertisement -

Komputer został zakupiony przez kolekcjonera, który chce pozostać anonimowy. Ale to nie była jedyna perełka na tej aukcji. Oryginalna odręczna reklama komputera Apple-1, napisana przez Jobsa, została sprzedana za prawie 176,000 USD. Dodatkowo, czek firmy Apple nr 2, podpisany przez Jobsa i Wozniaka z datą 19 marca 1976 r., został sprzedany za ponad 135,000 USD.

Sprzedaż tego Apple-1 nie jest tylko transakcją finansową; to zakup kawałka historii technologii, który pomógł zdefiniować całą branżę. Dla kolekcjonera, który pozostaje anonimowy, to więcej niż tylko inwestycja; to dziedzictwo, które przypomina nam o początkach ery komputerowej i jej wpływie na nasze życie dzisiaj.

Udostępnij
- REKLAMA -