Dziś ludzie z działów IT współtworzą politykę zarządzania – nie wystarczają im już „jakieś” narzędzia – potrzebują kompleksowych rozwiązań dla spełnienia precyzyjnych wymagań” – o roli zarządzania IT w biznesie rozmawiam z Grzegorzem Oleksym, Prezesem Axence.
Bartosz Martyka: Axence jest dostawcą rozwiązań do zarządzania infrastrukturą IT. Jakie korzyści może nieść za sobą dla firmy infrastruktura IT zarządzana w prawidłowy sposób? Jakie cechy powinna posiadać?
Grzegorz Oleksy, Prezes Axence: Dobre zarządzanie IT pozwala przede wszystkim na sprawne i bezpiecznie funkcjonowanie firmy. Monitorowanie i zarządzanie infrastrukturą IT chroni przed wieloma problemami, potencjalnymi kosztownymi awariami, działaniem szkodliwego oprogramowania lub nieautoryzowanym zachowaniem użytkowników, które może narazić firmę na ogromne straty.
Wykorzystując rozwiązanie all-in-one, pracownik działu IT wyposażony jest w scentralizowane narzędzie do zapobiegania przestojom, skracając czas reakcji na incydenty. Jeden z naszych Klientów z USA podkreślił, iż tylko dzięki jednej funkcjonalności w module HelpDesk zaoszczędził 44 godziny czasu pracy w miesiącu. To realna korzyść i znaczne odciążenie zasobów. Administratorzy w rozmowach często podkreślają, że zarządzanie infrastrukturą za pomocą jednego kompleksowego narzędzia jest dla nich łatwiejsze i szybsze, ponieważ nie muszą wdrażać się w różne systemy, a później przełączać się między nimi. To ważne, zwłaszcza przy dużych sieciach złożonych z kilkuset stacji roboczych.
Wiedza o infrastrukturze i wykorzystywanym oprogramowaniu generuje oszczędności poprzez wykrywanie nadmiarowych licencji, zbędnych wydatków np. na wydruki czy poprzez odpowiednie przypisanie sprzętu do zapotrzebowania użytkowników. Wielką korzyścią jest optymalizacja pracy zarówno po stronie działu IT, którego czas jest bardzo cenny jak i po stronie użytkowników.
BM: Z Waszych rozwiązań skorzystali m.in. Wittchen, sieć aptek Ziko, a także wiele organów administracji publicznej, firmy zajmujące się handlem, finansami. Jakie są różnice we wdrożeniach oprogramowania do zarządzania infrastrukturą, biorąc pod uwagę różnorodność branż, w których funkcjonują Wasi klienci?
GO: Portfolio naszych Klientów jest bardzo różnorodne. Jesteśmy obecni na całym globie, od producenta stali z Meksyku przez służbę zdrowia w Ghanie po znaczą część administracji rządowej na Filipinach. Oczywiście kluczowa dla naszych wyników jest sprzedaż krajowa w Polsce oraz w najbliższym sąsiedztwie tj. w Czechach, Niemczech i na Litwie. Produkujemy od 13 lat oprogramowanie, które jest stosowane na całym świecie – w 700 000 instalacjach w 175 krajach i swoim segmencie rynku wyznacza standardy.
W Polsce posiadamy prawie 80 proc. udział w grupie banków spółdzielczych, jesteśmy licznie obecni w sądach i urzędach. Doskonale znamy sektor publiczny. Oczywiście, ma on inne wymagania i możliwości niż klienci biznesowi. Zakupy oprogramowania muszą być uwzględnione w budżecie na dany rok, administratorzy mają mniejszą elastyczność i możliwość reagowania na zmiany. Rynek komercyjny aktualnie może zatrudniać więcej specjalistów ds. IT i bezpieczeństwa oraz lepiej ich wynagradzać.
Niezależnie od sektora, nie ma dwóch takich samych klientów. Podobnie, nie ma dwóch takich samych programów do zarządzania IT. Tylko na pierwszy rzut oka może się wydawać, że jest to rozwiązanie podobne. Klient dokonując wyboru, wybiera oprogramowanie, którego funkcjonalność pokrywa w najszerszym zakresie jego indywidualne potrzeby.
BM: Jakie wdrożenia są najtrudniejsze? Co jest najczęstszą przyczyną złego zarządzania infrastrukturą IT w organizacjach?
GO: Same wdrożenia nie są szczególnie trudne, gdyż po obydwu stronach zaangażowani są specjaliści. Najważniejszym wyzwaniem, jest zbudowanie świadomości i konsensu w organizacji wokół scentralizowanego zarządzania IT. Badania IDC wykazały, iż średnio rocznie w organizacjach awarie generują przerwy o długości 11 godzin. W zależności od skali biznesu powoduje to wielotysięczne lub milionowe straty. Korzystanie z oprogramowania do zarządzania IT minimalizuje to ryzyko.
Od początku istnienia firmy poważnie traktujemy wysiłki na rzecz wzrostu społecznej świadomości w zakresie audytu legalności oprogramowania czy ochrony przed wyciekiem danych. Osoby na kierowniczych stanowiskach obawiają się wysokich kar za posiadanie nielegalnego oprogramowania, menadżerowie są świadomi ryzyka związanego z utratą bezcennych informacji czy wycieku np. przetwarzanych danych osobowych. Często pracownicy firm patrzą niechętnie na oprogramowanie do monitorowania aktywności lub blokujące pewne strony internetowe czy aplikacje.
Naszym klientom zwracamy uwagę na to, aby ochronę firmy rozpoczęli od określenia i egzekwowania od pracowników przestrzegania polityki bezpieczeństwa. Świadome użytkowanie komputerów i Internetu powinno wpisywać się w codzienną praktykę użytkowników. Oprogramowanie do zarządzania IT wspiera w egzekwowaniu tych ustaleń i zabezpiecza przez naruszeniami.
BM: W jaki sposób flagowe oprogramowanie firmy – Axence nVision – może wspomóc firmę w spełnieniu wymogów RODO?
GO: RODO nakłada zobowiązana na firmy przetwarzające dane w zakresie wdrożenia odpowiednich środków technicznych oraz procedur organizacyjnych.
Nasze oprogramowanie rozwijamy nieustannie w kierunku spełniania tych funkcji. Dodatkowo sprawne zarządzanie IT pozwala egzekwować firmowe procedury bezpieczeństwa.
W odpowiedzi na RODO zaprojektowaliśmy wersję Axence nVision® 10 w ze szczególnym uwzględnieniem problematyki bezpieczeństwa danych osobowych. Spełnienie wymogów RODO wymaga zapewnienia poufności, integralności i dostępności danych osobowych w związku z czym dane muszą być zabezpieczone przed wyciekiem, zniszczeniem, przypadkową utratą lub nieautoryzowanym dostępem. Zdecydowanie najczęstszą przyczyną wydostawania się danych poza miejsce pracy jest korzystanie z urządzeń magazynujących oraz prywatnej poczty. Dzięki nVision możemy z łatwością wyeliminować te ryzyka. Rozwiązania funkcjonalne modułów DataGuard oraz Users pozwalają na skuteczną i aktywną realizacje celu ochrony przetwarzanych danych. Oprogramowanie umożliwia podejrzenie działania niezgodnego z regułami, jak kradzież danych czy popełnienie przestępstwa. Pozwala na wykrycie incydentów oraz alarmuje np. ABI przypadku działań niepożądanych.
Dzięki nVision zyskujemy wiedzę o operacjach na plikach, czynnościach tworzenia, usuwania i kopiowania – wiemy, kto dokonał jakiej czynności. Mamy możliwość stworzenia polityk dostępu do określonych zasobów i zarządzania tymi prawami dla użytkowników niezależnie od urządzenia do którego się logują. Informacje gromadzone są per użytkowników, dzięki czemu możliwe staje się realizacja prawa do „bycia zapomnianym”.
BM: Firma Axence powstała w 2005 roku. Jakie najważniejsze zmiany zaszły w firmie i w jej otoczeniu na przestrzeni tych trzynastu lat? Co zmieniło się najbardziej?
GO: Z firmy kilkuosobowej rozrośliśmy się do pokaźnego zespołu 40 specjalistów, z producenta jednego narzędzia do dostawcy rozwiązań wyznaczających standard zarządzania IT.
Historia Axence to zasadniczo historia całego rynku IT oraz zmian, które zachodziły w branży i gospodarce. Istniejemy już ponad 13 lat. Na początku powstała kilkuosobowa firma, w której stworzyliśmy i oferowaliśmy jeden produkt do monitorowania sieci – Axence netTools. Odpowiedzieliśmy skutecznie na zapotrzebowania rynku, dzięki czemu mogliśmy utrzymać młode przedsiębiorstwo i ówczesny zespół. Dziś tego typu produkty są dostępne za darmo, także my udostępniamy netTools oraz pełną funkcjonalność modułu Network w nVision całkowicie bezpłatnie.
Jesteśmy jedyną polską firmą w tym segmencie z taką ilością zagranicznych klientów, ponieważ jakość naszych rozwiązań była wyższa niż standard wśród rodzimej konkurencji. Teraz się to zmienia, ale na początku istnienia Axence nasz produkt mocno wyróżniał się na tym tle. Podobnie w Polsce staliśmy się liderem na rynku, który już wcześniej był zajęty przez konkurencje.
Przez te wszystkie lata bardzo mocno rozwinęła się świadomość klientów odnośnie konieczności zapewnienia bezpieczeństwa IT oraz oczekiwań względem działów IT. Kiedyś dostarczaliśmy pewnego rodzaju narzędzie dla informatyków. Dziś działy IT mają więcej obowiązków oraz większą odpowiedzialność biznesową. Ludzie z IT współtworzą politykę zarządzania – nie wystarczają im już „jakieś” narzędzia – potrzebują kompleksowych rozwiązań dla spełnienia precyzyjnych wymagań. Tak jak działy sprzedaży mają CRM a księgowość ma systemy ERP, administratorzy sieci mają Axence.
Zakładając firmę chciałem robić rzeczy, które są fajne. Chciałem tworzyć oprogramowanie, które jest przyjazne w użytkowaniu, daje satysfakcję i ogólną frajdę. Drugim celem było dostarczenia produktów i narzędzi wysokiej jakości. W opiniach naszych Klientów widzimy dokładnie te cechy Axence nVision – jakość i przyjazny UX.
Jedyne co się nie zmieniło to sposób pozyskiwania klientów. Od początku istnienia firmy podejmujemy działania marketingowe, nastawiamy się tez na bezpośredni kontakt z Klientami. Od kilkunastu lat bierzemy udział w wydarzeniach dedykowanym administratorom sieci, spotykamy się na różnego rodzaju konwentach. Robimy to tylko dużo szerzej i bardziej profesjonalnie. Obecnie mamy więcej zasobów, ludzi oraz więcej wiedzy i doświadczenia. Wszystkie aktywności realizujemy lepiej, sprawniej i skutecznej.
BM: Jakie są założenia i plany związane z rozwojem Axence na najbliższą przyszłość?
GO: Axence jest już dojrzałą organizacją, mogącą pochwalić się dużym doświadczeniem i obyciem na rynku. Jednocześnie jesteśmy na tyle zwinni i aktywni, iż możemy pochwalić się dużymi wzrostami. W przypadku nVision będziemy kontynuować to co robimy do tej pory – nieustannie podnosimy jakość i zakres działania. Od początku istnienia sprzedawaliśmy nasze rozwiązanie bezpośrednio do klientów. Obecnie rozwijamy również i wzmacniamy kanał partnerski.
Co do przyszłości zakładam rozwój w oparciu o nowe produkty. Jest to bardzo czasochłonne jednakże intensywnie pracujemy nad tym aby je wprowadzić. Tworzyłem firmę z założeniem, iż mamy dostarczać więcej niż jeden produkt, nawet tak rozbudowany jak nVision.
BM: Jakie są czynniki ryzyka w rozwoju na rynku zarządzania IT?
GO: Dla rozwoju rynku zarządzania oraz bezpieczeństwa IT analitycy mają bardzo pozytywne progozy względem popytu na oprogramowanie. Axence ma ugruntowaną pozycję rynkową, nie boimy się konkurencji, a jedynie nastawiamy na normalną rynkową rywalizację. Rozwijamy produkty i mamy konkretny plan działania na przyszłość.
Głównym zagrożeniem dla wszystkich działających w branży jest kwestia pozyskiwania pracowników – specjalistów w zakresie IT i bezpieczeństwa. Polscy programiści i informatycy cieszą się dużym uznaniem, stąd globalne korporacje lokują u nas swoje centra tworzenia oprogramowania. Rywalizujemy o najlepszych pracowników z globalnymi graczami. Mocno inwestujemy w obecny zespół Axence, który jest fundamentem dla rozwoju firmy.