Pandemia niestraszna cyfryzacji

Michał Kanownik
Michał Kanownik - Prezes Zarządu Związku Cyfrowa Polska
9 min

Rola, jaką cyfryzacja odgrywa w czasie trwania pandemii koronawirusa, jest nie do przecenienia. Upowszechnienie i rozwój rozwiązań cyfrowych wśród obywateli ma dziś fundamentalne znaczenie dla pracy, rozrywki, zakupów, komunikacji czy kultury. Ich niebagatelne znaczenie dla biznesu, a także administracji należy rozumieć m.in. w kontekście paperless czy zwiększonej liczby płatności elektronicznych. I wszystko wskazuje jednak na to, że digitalizacja zagościła w głównym nurcie przemian społecznych i biznesowych już na dobre.

Zjawisko wszechobecnej cyfryzacji nie omija biznesu. Firmy zrezygnowały częściowo, a niejednokrotnie i zupełnie z pracy w biurach. Ci, którzy mogli, przenieśli swoje usługi do sieci i niekoniecznie planują powrót do tradycyjnych modeli biznesowych. Pandemia namieszała w biznesie i na wielu z nas wymusiła nadrobienie zaległości z zakresu cyfryzacji. Jednym z jej przejawów jest wdrażanie idei paperless. We wkradającej się do biznesu elektronizacji usług i procesów upatruje się szansy na dynamiczny rozwój gospodarczy. Prowadzenie biznesu przy wsparciu narzędzi minimalizujących papierową dokumentację przynosi bowiem wiele korzyści. Takie jak większa efektywność prowadzonych działań czy podniesienie bezpieczeństwa obiegu dokumentów. Nie umknęło to uwadze polskich przedsiębiorców. Danych na ten temat dostarcza między innymi raport firmy Asseco „Biznes w erze paperless”.

Świadomość o paperless jest wysoka. Według raportu ponad 90 proc. firm zdaje sobie sprawę z powszechności zastosowań takich narzędzi. Niestety, mimo to jeszcze do niedawna blisko połowa nie korzystała z nich. To może się zmienić, bo cyfryzacja nabiera tempa na fali pandemii. Efekt ten bez wątpienia przeniesie się również na wewnętrzny obieg w firmach i podejrzewać należy, że utrzyma się, gdy kryzys ustąpi. Szczególnie że blisko 80 proc. przedsiębiorstw, które z rozwiązań paperless korzystają, planuje rozwój kolejnych projektów w tym zakresie.

Część polskich przedsiębiorców zaadaptowała się do warunków kryzysowych i sprawnie zareagowała na nowe realia. Według przygotowanego przez badaczy z Akademii Leona Koźmińskiego raportu dot. biznesu w warunkach pandemii objawiło się to między innymi wzmożeniem inwestowania w infrastrukturę cyfrową, aplikacje i przede wszystkim poszerzeniem kanałów sprzedaży w sieci. Innymi słowy, pandemia przyspieszyła cyfrową transformację w polskich firmach, które chętniej podejmowały próby rozwoju z zakresu e-commerce i poszukiwały klientów online.

- Advertisement -

Kolejnym krokiem nie bez znaczenia dla cyfryzacji biznesu jest etapowe wprowadzenie przez Ministerstwo Finansów kas fiskalnych w postaci oprogramowania. Na polskim rynku rozwiązanie dostępne jest zaledwie od początku czerwca i tylko w wybranych branżach (transporcie, gastronomii czy hotelarstwie). Choć dziś nieliczni eksperci wyrażają swoje obawy, co do bezpieczeństwa takiego rozwiązania, to osobiście ufam zapewnieniom resortu, że usługa jest dobrze przygotowana i bezpieczna. Podzielam również opinię, że istnieje uzasadniona potrzeba jej wprowadzenia. Wirtualne kasy fiskalne będą bowiem sprzyjać wyciąganiu przedsiębiorców z szarej strefy i redukcji kosztów związanych z posiadaniem kasy. Krok taki zatem wydaje się nieunikniony i ważny dla ogółu procesu digitalizacji.

Cyfrowy obywatel, cyfrowy konsument

Cyfryzacja i ucieczka od form analogowych sprawdziła się w pandemii i powinna stanowić kierunek rozwoju biznesu, gdy ta dobiegnie końca. Rozwiązania online to przyszłość. Takiego zdania zdają się też być konsumenci. Obywatele współbudujący rynek wyrażają swoją wolę świadomymi decyzjami i również coraz częściej stawiają i będą stawiać na rozwiązania cyfrowe.

Choć nasze preferencje dotyczące płatności, załatwiania spraw urzędowych, komunikacji i korzystania z usług online zmieniały się od dłuższego czasu, to wybuch pandemii SARS-CoV-2 nadał tym przemianom zupełnie nowego tempa, szczególnie że poparcie dla nich płynęło z rządowych rozporządzeń, wiadomości od naszych banków, czy od WHO. Wszystko wskazuje też na to, że kurs na digitalizację zachowań konsumenckich zostanie utrzymany. I słusznie. Przywykliśmy do bezpieczeństwa i wygody rozwiązań cyfrowych. Polacy coraz częściej podążają tokiem rozumowania, że jeśli zakupy, to w sieci z płatnością online, a jeśli w tradycyjnym sklepie to z płatnością bezkontaktową. Rola płatności elektronicznych w procesie cyfryzacji niezmiennie rośnie. Bezpieczeństwo w świetle kryzysu zdrowia publicznego okazało się dodatkowym atutem cyfryzacji, a kryzys ostatnich miesięcy skutecznie wyparł gotówkę ze sklepowych transakcji na rzecz płatności elektronicznych.

Względem ubiegłego roku wzrosła zarówno liczba płatności kartami Polaków w sieci, jak i ich łączna wartość. Mijające miesiące obfitowały w zakupy online. Co ciekawe, fala cyfryzacji płatności zdaje się ogarniać nie tylko najmłodszych pośród pełnoletnich Polaków. Dane gromadzone przez banki pokazują, że proces dotyczy również osób powyżej 40. roku życia. Według badaczy z Wydziału Psychologii Uniwersytety Warszawskiego do płatności kartą w sklepach przekonało się też wiele osób powyżej 55 roku życia. Świadczyć to może o zaufaniu wobec płatności bezgotówkowych za zakupy i rosnącej świadomości w tym zakresie. Nawet co piąty Polak podczas pandemii po raz pierwszy w życiu zrobił zakupy online (wg Accenture i Fashion Biznes). Nie bez znaczenia jest też to, na co wydawaliśmy pieniądze. Znaczny skok zainteresowania odnotowały m.in. platformy streamingowe czy gry video. Oznacza to tyle, że warunki pandemii skierowały naszą uwagę na cyfrowe formy rozrywki, ale można podejrzewać, że znaczna część tej uwagi utrzyma się, gdy kryzys zdrowia publicznego zostanie zażegnany. Wygoda i bezpieczeństwo zdają się nie znać bariery wieku.

A to właśnie bezpieczeństwo ma w czasie pandemii niemałe znaczenie. Pandemia przyczyniła się niestety do wzmożonej aktywności przestępców operujących w sieci, żerujących na konsumentach, dla których płatności czy bankowość online to nowinki. Plaga ataków hakerskich w dobie pandemii wymaga od producentów urządzeń i dostawców usług dołożenia starań o zapewnienie cyberbezpieczeństwa ich produktów, a od nas wszystkich zadbania o szerszą świadomość na temat cybersecurity wśród nowych użytkowników technologii. Do sieci przenosimy chętnie zakupy i rozrywkę, a w portfelach chętniej nosimy kartę niż banknoty, warto, aby odbywało się to bezpiecznie. To jednak nie wszystko.

Niezależnie, czy zaszło to za sprawą pandemii, czy zupełnie niezależnie od niej, rozwiązania, które do niedawna traktowaliśmy jako nowinkę, dziś przyjmujemy jako element codzienności. I tak np. płatności aplikacjami i zegarkami są dziś normą. Jako obywatele i konsumenci w Polsce lubujemy się w wygodnych i kompleksowych rozwiązaniach, które oferują nam swobodę. Świadczyć mogą o tym dane Związku Banków Polskich, według których już prawie 19 milionów Polaków korzysta z kont bankowych online, a ponad 6 milionów z nas zalicza się do grona klientów mobile only – tzn. operujących swoimi rachunkami bankowymi wyłącznie za pomocą urządzeń mobilnych.

Powszechna cyfryzacja trwa ku naszej ogólnospołecznej aprobacie i nic nie wskazuje na to, żebyśmy mieli zejść z tej ścieżki. Kluczowym dla biznesowego nurtu paperless rozwiązaniem, które zyskuje też uznanie konsumentów w Polsce i Europie, jest podpis elektroniczny. Jako równoważny z odręcznym, jest coraz chętniej wykorzystywany w usługach finansowych, czy w kontaktach z administracją publiczną przez obywateli, którzy do dyspozycji dostają coraz więcej narzędzi kontaktu z urzędami czy służbą zdrowia.

Pamiętajmy też, że cyfryzacja to zjawisko powszechne – sprzyja w równym stopniu przedsiębiorstwom, obywatelom i administracji publicznej. Oznacza to jednak, że równie powszechnie zachodzić musi edukacja w zakresie kompetencji cyfrowych.

Cyfryzacja w interesie świata

Wielkie znaczenie zmian na rzecz cyfryzacji dostrzega się w końcu na poziomie UE i rządów państw członkowskich, w tym Polski. Cyfryzacja stała się jednym z ważnych celów Wspólnoty Europejskiej, która wydzieliła dedykowany budżet i nakreśliła jej plan na nadchodzące lata. Wszystko to nie jest jednak przejawem chęci bycia na czasie, lecz pełnej świadomości, że cyfryzacja to rozwój gospodarki, oszczędności i realna przewaga na arenie międzynarodowej. Dotyczy to państw i organizacji międzynarodowych, firm i branży, w których są zrzeszone. Na każdym poziomie daleko idąca cyfryzacja oznacza zajęcie pozycji na czele stawki.

Fala cyfryzacji w biznesie i wśród konsumentów jest równie potrzebna, co nieuchronna. Rośnie bezpieczeństwo, wygoda, zakres dostępnych usług, korzyści rozwiązań cyfrowych oraz świadomość społeczna na ich temat. Pandemia przyspieszyła zmiany, w których kierunku zmierzaliśmy, uwydatniła ich głęboką potrzebę i utwierdziła kurs, który obraliśmy. Do nas wszystkich należy teraz zadanie utrzymania go.

Udostępnij
- REKLAMA -