Polacy pokochali miejskie skutery

Klaudia Ciesielska
Klaudia Ciesielska - Redaktor prowadzący Brandsit
4 min

Coraz dłuższe i cieplejsze dni zwiastują rychłe przybycie wiosny, a co za tym idzie także rozpoczęcie sezonu na jednoślady. Na polskie ulice już niedługo powróci usługa, która w ostatnich latach zawładnęła motoryzacyjnymi sercami Polaków – skutery elektryczne do wynajęcia. Czego użytkownicy mogą się spodziewać tej wiosny opowiada Marcin Maliszewski, prezes blinkee.city.

Sezon 2018 pokazał, że Polacy pokochali podróżowanie na skuterach elektrycznych, które można wypożyczyć na minuty. Przyjemność z jazdy, szybkie przemieszczanie się nawet w korkach i mniej spalin to główne powody, dla których warto było z nich korzystać. Wielki boom na ten ekologiczny środek transportu spowodował, że firmy świadczące podobną usługę, jeszcze bardziej rozbudowują swoją ofertę. Niektóre zachęcone sukcesem, coraz śmielej zdobywają także zagraniczne rynki. Przykładem jest chociażby blinkee.city, czyli marka, która jako pierwsza w Polsce wprowadziła skutery na minuty.

Plan na ten rok jest ambitny – chcemy zwiększyć flotę globalną, która aktualnie liczy 1050 pojazdów o 200%. Poza tym planujemy dalszą ekspansję zagraniczną – po Węgrzech, Hiszpanii, Chorwacji i Skandynawii przyszedł czas na Rumunię i Maltę. Na Malcie startujemy w połowie marca, w Bukareszcie najprawdopodobniej 1 kwietnia i nie, nie jest to żart primaaprilisowy – mówi Marcin Maliszewski, prezes blinkee.city.

Rozwój krajowy

Ekspansja zagraniczna to jednak nie jedyna ambicja blinkee.city – w nowym sezonie sieć powiększy się  także w Polsce. Do grona miast, które w ofercie transportu miejskiego będą miały tej wiosny ekologiczne skutery na wynajem  dołączą Kielce oraz Bydgoszcz.

W Kielcach już w marcu na ulice wyjedzie 55 skuterów, natomiast w Bydgoszczy start planujemy na maj, z liczbą 35 maszyn – mówi Marcin Maliszewski. – Poza nowymi lokalizacjami firma chce rozwijać flotę także w miastach, które wykazują potrzebę zwiększenia liczby pojazdów. Tak będzie w Krakowie, gdzie liczba skuterów powiększy się o kolejne 25 sztuk. Na krakowskie ulice w tym sezonie wyjedzie więc 100 skuterów elektrycznych.

Doskonalenie technologii

Zima to wbrew pozorom wcale nie okres odpoczynku dla biznesu sezonowego. Firmy mają wtedy czas na podsumowania oraz przeanalizowanie i wcielenie w życie sugestii i wskazówek użytkowników, aby w kolejnym sezonie powrócić jeszcze lepszymi.

Przez cały okres zimowy pracowaliśmy nad zmianami w zakresie urządzeń zainstalowanych w skuterach i baterii. Rozwijaliśmy  również aplikację, która obsługuje skutery. Efektem tego jest np. wdrożona na początku stycznia 2019 nowa funkcjonalność w aplikacji, pokazująca historię przejazdów i opłat. Użytkownik może teraz zweryfikować wszystkie swoje zrealizowane jazdy, czyli to kiedy i jakim skuterem jechał oraz ile zapłacił. Dodatkowo już wkrótce wprowadzimy możliwość obsługi naszych pojazdów przy pomocy QR kodu. Będzie to stanowiło formę przyspieszonej rezerwacji skutera – tłumaczy Marcin Maliszewski.

Z każdym kolejnym sezonem wymagania użytkowników w stosunku do usługi wynajmowania skuterów elektrycznych rosną, dlatego zima wcale nie jest dla firm z branży scooter sharingu czasem wolnym.

- Advertisement -

Pracowaliśmy, by kolejnej wiosny wrócić jeszcze lepsi i nie możemy się już doczekać, aż zaprezentujemy naszym użytkownikom wszystko, co dla nich przygotowaliśmy – dodaje Marcin Maliszewski.

Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz

- REKLAMA -