Przełom w regulacji internetu w UE. DSA wchodzi w życie

Unia Europejska podjęła zdecydowane kroki, wprowadzając Ustawę o Usługach Cyfrowych (DSA). DSA stanowi przełom w regulacji cyfrowego ekosystemu, rozszerzając swoje działanie na prawie wszystkie platformy internetowe działające w obrębie bloku, z zamiarem zapewnienia większego bezpieczeństwa i transparentności online.

Izabela Myszkowska
Izabela Myszkowska - Redaktor Brandsit
2 min

Unia Europejska podejmuje odważne kroki w celu ochrony obywateli krajów członkowskich przed niebezpieczeństwami i zagrożeniami płynącymi z internetu. Wprowadzenie Ustawy o Usługach Cyfrowych (DSA) oznacza przełomowy moment w regulacji internetu, stawiając na pierwszym planie bezpieczeństwo użytkowników i transparentność działania platform.

Zgodnie z nowymi przepisami, które zaczęły obowiązywać w sobotę, niemal wszystkie platformy internetowe działające w obrębie 27 krajów Unii Europejskiej zostaną objęte rygorystycznym podręcznikiem cyfrowym. DSA wychodzi poza dotychczasowe regulacje, które koncentrowały się głównie na największych graczy takich jak Facebook, Instagram, YouTube, Amazon, czy Wikipedia, rozszerzając swoje działanie na szeroki wachlarz internetowych rynków, platform społecznościowych i pośredników. Wyjątek stanowią jedynie te najmniejsze firmy, których skala działania – mierzone liczbą pracowników i rocznymi przychodami – nie przekracza ustalonych progów.

Celem DSA jest stworzenie bezpieczniejszego i bardziej przejrzystego środowiska online, gdzie użytkownicy mają jasno określone narzędzia do zgłaszania podejrzanych produktów e-commerce oraz szkodliwych lub nielegalnych treści, w tym mowy nienawiści. Co więcej, ustawa wprowadza surowe ograniczenia dotyczące cyfrowego reklamowania, zakazując targetowania reklam na podstawie wrażliwych danych osobowych, takich jak przekonania polityczne, religijne czy preferencje seksualne.

Niezwykle ważnym aspektem DSA jest wymóg przejrzystości i odpowiedzialności platform internetowych w kontekście moderacji treści. Użytkownicy mają prawo wiedzieć, dlaczego konkretna treść została usunięta lub dlaczego ich konto uległo zawieszeniu. Takie podejście nie tylko zwiększa zaufanie użytkowników do platform, ale także stawia pod znakiem zapytania praktyki niektórych firm, które do tej pory unikały odpowiedzialności za rozpowszechniane treści.

- Advertisement -

Wprowadzenie DSA nie jest wolne od kontrowersji. Już teraz Unia Europejska rozpoczęła dochodzenie wobec platformy X Elona Muska, wcześniej znanego jako Twitter, pod kątem potencjalnego naruszenia nowych przepisów. To pokazuje, że UE nie zawaha się przed podjęciem działań, nawet wobec największych graczy na rynku, co może być sygnałem ostrzegawczym dla innych platform.

Udostępnij
- REKLAMA -