Rozmowa z Sławomirem Harazinem: SANACJA DAŁA NAM TURBODOŁADOWANIE

Bartosz Martyka
Bartosz Martyka - Redaktor naczelny Brandsit
8 min

O potrzebie zmian na rynku dystrybucji IT, nowej strategii ACTION S.A., Chinach i medycynie rozmawiamy ze Sławomirem Harazinem, wiceprezesem zarządu ACTION S.A.

Sławomir Harazin
Sławomir Harazin, wiceprezes zarządu ACTION S.A.

BrandsIT: Jakby miał Pan w kilku słowach opisać to, czym dziś zajmuje się Action, to co by Pan powiedział?

Sławomir Harazin: W największym skrócie to, co robimy nazwałbym kreowaniem modelu biznesowego, który będzie odpowiadał na potrzeby zmieniającego się rynku.

BrandsIT: No tak, ale o tym mówi każdy w branży.

Sławomir Harazin: Zgadzam się. Tylko nie każdy w branży znalazł się w postępowaniu sanacyjnym, które wymusza szybką i drastyczną zmianę. Dzięki naszej sytuacji, byliśmy w stanie stworzyć i wdrożyć zupełnie nową strategię, opartą m.in. właśnie o współpracę z resellerami.

BrandsIT: Co ma Pan na myśli? To wcześniej z nimi nie współpracowaliście?

Sławomir Harazin: Wcześniej współpracowaliśmy według reguł pasujących do starego modelu dystrybucji, do rynku, na którym jedna premiera sprzętu goniła kolejną, biznes napędzał się sam lub napędzali go producenci, a handlu nie realizowało się w Internecie. Z biegiem lat to się zmieniło. I to bardzo. Wystarczy rozejrzeć się dookoła. Dziś w naszej branży nie ma już graczy, którzy sprzedają tylko sprzęt IT. Ale ten trend przechodzi dalej. Proszę mi pokazać sieć handlową z elektroniką, w której można kupić tylko sprzęt IT, RTV/AGD. Wszyscy szukają przewag konkurencyjnych.

BrandsIT: Tak, to pewne, rynek dystrybucji bardzo się zmienił.

Sławomir Harazin: Dokładnie, i wciąż to robi. Bo jedyną pewną rzeczą w biznesie jest zmiana. Dziś wszyscy gracze muszą znaleźć receptę na ten zmieniający się rynek, aby zapewnić sobie bezpieczny rozwój. Naszą receptą jest właśnie nowa strategia, którą opisaliśmy w planie restrukturyzacyjnym.

- Advertisement -

BrandsIT: Czyli?

Sławomir Harazin: Czyli biznes oparty na trzech filarach: najlepszej cenie na produkty konsumenckie, dystrybucji z wartością dodaną oraz silnych markach własnych. Założenia naszego planu restrukturyzacyjnego są praktycznie w całości zrealizowane – ostatnim krokiem jest ogłoszona niedawno konsolidacja grupy i przekształcenie spółek Sferis, Actina i gram.pl w marki własne należące do Action S.A. Odzyskaliśmy całkowitą kontrolę nad naszym biznesem, aby zapewnić trwały powrót na ścieżkę wzrostu nie tylko sobie, ale także naszym partnerom, czyli resellerom.

BrandsIT: To wszystko pięknie brzmi, ale Sferis to przecież sklep internetowy. Czy rozwijając własną sieć detaliczną, nie tworzą Państwo konkurencji właśnie dla resellerów, których chcecie wspierać?

Sławomir Harazin: Na to działanie trzeba patrzeć szerzej i bardziej perspektywicznie. Sferis nie jest konkurencją dla resellerów i nie powinno być w ten sposób postrzegane. Przy obecnym kształcie rynku reseller, który bazuje tylko na produktach konsumenckich, takich jak w sieciach handlowych, nie ma szans się utrzymać. Należy zdać sobie sprawę, że jeśli nie wybierze się drogi sprzedaży z wartością dodaną, której nie mogą realizować sieci handlowe, to szanse na przetrwanie są nikłe. Nie jest to zależne od dystrybutorów, to po prostu konsekwencje ewolucji rynku IT spowodowanej polityką producentów i mechanizmami ekonomicznymi.

BrandsIT: Jaki w takim razie jest Wasz pomysł na wsparcie dla resellerów?

Sławomir Harazin: My zakładamy, że dziś reseller, który chce podążać za trendami, koncentruje się na produktach biznesowych z wartością dodaną, produkty konsumenckie traktując jedynie jako zachętę do zainicjowania relacji handlowej lub uzupełnienie oferty biznesowej, aby być kompletnym dostawcą. To trochę tak, jak ze stacjami benzynowymi. Powszechnie wiadomo, że dziś stacje benzynowe nie zarabiają na paliwie. Zysk zapewnia im sprzedaż alkoholu, jedzenia, leków OTC, upominków, itp. Mimo to głównym czynnikiem powodującym kontakt konsumenta ze stacją pozostaje paliwo. Analogicznie, w biznesie resellera produkty konsumenckie będą właśnie takim paliwem inicjującym relację. Ale dziś zysk leży gdzie indziej, a konkretnie w produktach biznesowych. I tutaj Action, poprzez Action Business Center, zapewnia resellerom nie tylko kompletne rozwiązania, ale także kompleksowe wsparcie przy ich wdrażaniu i eksploatacji. Oferując usługi z wartością dodaną, jesteśmy w stanie zbudować trwałą przewagę konkurencyjną, która zapewni nam stabilne miejsce na tym zmieniającym się rynku. I mówiąc „my”, mam tu na myśli nie tylko Action, ale także resellerów.

Czy wiesz, że? … Postępowanie sanacyjne nie ma opisanych ustawą dokładnych ram czasowych. Podstawa prawna: Prawo Restrukturyzacyjne, Rozdział 4, “Przebieg postepowania sanacyjnego”, Art. 321.

BrandsIT: A gdzie w Waszej nowej strategii jest miejsce dla projektów związanych z medycyną i Chinami? Rynek z zaciekawieniem przygląda się ich rozwojowi, ale robi to chyba z lekkim przymrużeniem oka.

Sławomir Harazin: Zdziwiłbym się, gdyby reakcje rynku były inne. Ale my musimy robić swoje bez względu na opinie innych. Trzeba pamiętać, że Action od początku swojej działalności stawiał na innowacyjne projekty. Gdy kilkanaście lat temu podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu do oferty marek własnych, początkowo rynek również traktował to z lekkim dystansem. A później wielu poszło w nasze ślady. Ale wróćmy do tematu. Projekty Actionmed i Active&Food zapewniają nam jedną zasadniczą przewagę: dywersyfikują nasz biznes. Dzięki temu nie jesteśmy całkowicie zależni od koniunktury rynku IT, która dziś jest w trendzie spadkowym. Zresztą, jak się nad tym zastanowić, to projekty te nie odbiegają znacznie od naszego biznesowego core. Actionmed zajmuje się dystrybucją sprzętu medycznego, a w dystrybucji jednak trochę doświadczenia mamy. Z kolei Active&Food zajmuje się eksportem do Chin. Co prawda nie sprzętu IT, a polskiej żywności, ale to też dystrybucja i współpraca z partnerami w Chinach, w czym również mamy bogate doświadczenie. Jeśli więc chodzi o wymiar strategiczny tych projektów, to jest to chęć wykorzystania posiadanego know-how w nieco innych dziedzinach działalności.

BrandsIT: Ale dlaczego akurat te dziedziny?

Sławomir Harazin: A może Pan mi pokazać takiego człowieka, czy społeczeństwo, które nie je i nie choruje? Bo ja niestety nie znam. Jak widać, nasze nowe kierunki rozwoju osadzają się na takich dwóch sferach życia, które są jego integralną częścią. Zawsze będzie działał tam popyt i podaż, czyli powinno być miejsce na takie projekty jak Actionmed czy Active&Food.

BrandsIT: Czy widać już pierwsze efekty działalności tych spółek?

Sławomir Harazin: Jak najbardziej. Niedawno Actionmed zakończył największy projekt w historii swojej działalności: modernizację zakładu diagnostyki obrazowej w szpitalu powiatowym w Bartoszycach. W ramach projektu spółka nie tylko dostarczyła najnowocześniejsze aparaty diagnostyczne, ale również kompleksowo wyremontowała cały oddział szpitalny. Ostatnio zakończyła też wdrożenie pierwszego robota aptecznego w Warszawie. Jeśli zaś chodzi o projekt Active&Food, to tam również możemy się już pochwalić pierwszymi sukcesami, takimi jak nawiązanie współpracy z chińskimi partnerami oraz dostarczenie kolejnych kontenerów z żywnością. Przy ewaluacji tego projektu należy jednak pamiętać, że rynek chiński rządzi się własnymi prawami i tylko gracze grający według tamtejszych reguł mają szansę na realne wyniki. Sytuację tę dobrze opisał „Puls Biznesu” w jednym ze swoich niedawnych artykułów pt. „Action rozwija spożywkę w Chinach”. Jest w nim o tym, że chcemy w Chinach budować prawdziwe środowisko biznesowe z polską elastycznością i kreatywnością, ale w poszanowaniu chińskiej kultury i tradycji. Nie staramy się tego rynku zmieniać, tylko go wspierać.

BrandsIT: No cóż, w takim razie nie pozostaje mi nic innego, niż życzyć szerokiej drogi w każdym obszarze biznesowym, który kreujecie. Bardzo dziękuję za rozmowę.

Sławomir Harazin: Ja również dziękuję.

Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz

- REKLAMA -