Tarcza czy telefonistka? Łódź już 100 lat temu wybrała przyszłość. A później cofnęliśmy się…

Natalia Zębacka
Natalia Zębacka - Redaktor Brandsit
2 min

Łódź, jedno z najbardziej przemysłowych miast Polski, już w latach 20. XX wieku, pokazała światu, jak się adaptować do nowych technologii. Historia Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej (PAST) i jej współpracy z firmą Ericsson ukazuje postępowy charakter miasta i regionu.

Już w 1922 roku, zaledwie kilka lat po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, Ericsson podpisał koncesję z rządem na operowanie abonencką telefonią w kilku ważnych miastach kraju, w tym Łodzi. W krótkim czasie firma przekształciła skromną centralę Siemensa w Łodzi, zwiększając jej zdolności i dodając kilka tysięcy nowych abonentów.

Jednak prawdziwa rewolucja nastąpiła w 1929 roku, kiedy to Łódź stała się siedzibą pierwszej w kraju zautomatyzowanej centrali miejskiej. Ta decyzja była ważna nie tylko dla mieszkańców Łodzi, ale także dla okolicznych miast, takich jak Pabianice czy Zgierz, które były podłączone do tej innowacyjnej infrastruktury.

Nowoczesność tej technologii była oszałamiająca. Wcześniej, gdy podnosiło się słuchawkę, słyszano głos telefonistki, która łączyła połączenie. Od listopada 1929 roku wszystko się zmieniło. Mieszkańcy, chcąc połączyć się z inną osobą, musieli samodzielnie wybierać pięciocyfrowy numer na tarczy telefonicznej.

- Advertisement -

Choć techniczna strona przejścia na nową technologię została zrealizowana sprawnie, wyzwanie edukacyjne okazało się bardziej złożone. Mimo wyjaśnień i otwartości na edukację klientów, wiele osób miało trudności z adaptacją do nowego systemu. Istniały też obawy polityczne, jak choćby obawy władz przed rzekomymi zamachami łódzkich komunistów.

Jednak ostateczny sukces był niezaprzeczalny. Łódź udowodniła, że jest gotowa na nową technologiczną erę, a jej doświadczenie stało się wzorcem dla innych polskich miast wchodzących w erę automatyzacji.

Ten krok w kierunku nowoczesności nie był tylko technicznym osiągnięciem. To było odbicie ducha postępu, który przewodził w Łodzi i w całej Polsce w okresie międzywojennym. I choć dzisiaj możemy traktować automatyczne centrale jako coś oczywistego, w tamtym czasie były one symbolem nowoczesności, innowacji i nieustającej polskiej determinacji w dążeniu do postępu.

SOURCES:Ericsson
Udostępnij
1 Comment
  • Świetny artykuł. Naprawdę dobrze napisane. Wielu osobom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na ten temat, ale tak nie jest. Stąd też moje ogromne zaskoczenie. Jestem pod wrażeniem. Zdecydowanie będę polecał to miejsce i regularnie wpadał, by zobaczyć nowe rzeczy.

Dodaj komentarz

- REKLAMA -