Unia Europejska zaostrza przepisy w zakresie cyberbezpieczeństwa

Izabela Myszkowska
Izabela Myszkowska - Redaktor Brandsit
3 min

Unia Europejska planuje wprowadzić surowe zasady dotyczące zabezpieczeń dla twórców produktów cyfrowych. Firmy będą musiały udowodnić, że spełniają podstawowe wymagania w zakresie cyberbezpieczeństwa.

Projekt ustawy wymaga od producentów prowadzących działalność na obszarze Unii Europejskiej dostarczania poprawek bezpieczeństwa i aktualizacji produktów przez cały okres ich użytkowania lub pięć lat po wejściu na rynek, w zależności od tego co jest krótsze. Firmy łamiące zasady będą podlegać karom w wysokości do 15 milionów euro lub 2,5 proc, globalnych przychodów. Lista obejmuje szeroką gamę produktów, od sprzętu AGD i innych domowych sprzętów podłączonych do Internetu, aż po oprogramowanie i komputery.

–      Kiedy kupujesz produkt, ważne jest, aby produkt nie posiadał luk w zabezpieczeniach. Obecnie tak się nie dzieje. To przełomowe przepisy, bowiem Europa jest pierwszym kontynentem, który wprowadza tak surowe wymagania wobec dostawców produktów cyfrowychpowiedział Thierry Breton, komisarz UE ds. rynku wewnętrznego.

Nowy pomysł Unii Europejskiej budzi kontrowersję wśród dostawców. Według ZVEI (stowarzyszenie niemieckich firm elektrycznych i cyfrowych), wprowadzenie nowych zasad dotyczących cyberbezpieczeństwa wydłuży czas i podniesie koszty opracowywania nowych rozwiązań.

- Advertisement -

Produkty z komponentami cyfrowymi będą musiały wyświetlać etykiety informujące, że są zgodne z nowymi przepisami i informujące jak długo będzie udzielane wsparcie cybernetyczne. Propozycja nie obejmuje urządzeń medycznych i samochodów, bowiem są one regulowane innymi przepisami.

Firmy będą również musiały ujawnić tzw. wykaz materiałów oprogramowania, zawierający listę składników każdego produktu, co może pomóc producentom monitorować ich łańcuchy dostaw i śledzić luki w zabezpieczeniach. Projekt przepisów zawiera listę 38 krytycznych produktów technologicznych wymaganych do uzyskania ocen cyberbezpieczeństwa od niezależnego organu. Do tej grupy należą menedżery haseł i zapory ogniowe, mikrokontrolery, przemysłowe urządzenia Internetu rzeczy i inteligentne liczniki. Jednak według urzędników przygotowujących nowe przepisy około 90 proc. firm będzie w stanie dokonać certyfikacji we własnym zakresie.

W mieszkaniach pracuje wiele inteligentnych urządzeń podłączonych do Internetu. Według danych zebranych przez systemy telemetryczne Bitdefender, produkty z autorskimi zamkniętymi systemami operacyjnymi, obsługują 34 proc. inteligentnych urządzeń pracujących w domach. Niestety, odpowiadają one za 96 procent wszystkich wykrytych luk w zabezpieczeniach. Pozostałe 4 proc. przypada na sprzęt obsługiwany przez Androida, Windowsa oraz iOS.

Uważam, że projekt UE jest bardzo dobrą, idącą z duchem czasu decyzją. Bardzo często spotykamy się z sytuacjami, że producenci urządzeń łączących się z Internetem po dwóch latach, a nawet wcześniej nie wydają żadnych poprawek, uaktualnień. Użytkownicy nadal korzystają z tych produktów, nie zdając sobie sprawy, że często są one furtką dla hakerówmówi Mariusz Politowicz z firmy Marken, dystrybutor rozwiązań Bitdefender w Polsce.

Warto dodać, iż w ubiegłym roku belgijska organizacja konsumencka Test-Achats przetestowała 16 połączonych urządzeń, w tym elektroniczne nianie, inteligentne odkurzacze i inteligentne telewizory. Aż dziesięć miało poważne luki w zabezpieczeniach, w tym słabe domyślne hasła i brak szyfrowania danych, co sprawiało, że można je było łatwo zhakować.

Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz

- REKLAMA -