W zeszłym tygodniu pojawiły się doniesienia o przejęciu iRobot przez giganta technologicznego Amazona, ale transakcja ta ma nieco zmienioną cenę w porównaniu z pierwotnym porozumieniem. Według oficjalnych komunikatów firm, Amazon zapłaci około 15% mniej za akcję iRobot, co wiąże się z nowym zadłużeniem spółki.
Zgodnie z nowym ustaleniem, Amazon zapłaci 51,75 USD za akcję iRobot, w porównaniu z wcześniejszym zaproponowanym kursem 61,00 USD za akcję. Całkowita wartość transakcji spadła z 1,7 miliarda USD do około 1,45 miliarda USD. Przejęcie to nadal jest jednak poddawane kontroli przez Federalną Komisję Handlu w USA ze względu na obawy dotyczące potencjalnej dominacji rynkowej Amazona. Podobnie, organy regulacyjne w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej również sprawdzają tę transakcję.
Jednym z kluczowych elementów, które wpłynęły na obniżenie ceny, było zaciągnięcie przez iRobot pożyczki w wysokości 200 milionów dolarów. Pożyczka ta miała na celu sfinansowanie bieżącej działalności firmy, co prawdopodobnie przyczyniło się do obniżenia wartości akcji i w efekcie całej transakcji. Przedstawiciele obu firm zapewniają jednak, że ta decyzja nie wpłynie negatywnie na długoterminowe plany ani na jakość działania iRobot.
Amazon wydał oświadczenie, że oczekuje, iż niższa cena przejęcia zostanie zrekompensowana planowanym wzrostem zadłużenia netto iRobot. To z kolei może pozwolić na rozwijanie i ekspansję tej znanej firmy zajmującej się produkcją robotów odkurzających. Jest to szczególnie istotne w kontekście ostatnich wyników finansowych iRobot, które odnotowało spadek przychodów o 45% w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Spadek ten był skutkiem mniejszego zainteresowania konsumentów, a także planowanych zmian w niektórych zamówieniach, które miały być realizowane w drugim kwartale.
iRobot jest znane głównie ze swoich inteligentnych robotów odkurzających, które zdobyły popularność na całym świecie. Przejęcie przez Amazona może dać tej firmie nowe możliwości rozwoju, wykorzystując ogromny potencjał rynkowy i zasoby globalnej platformy handlowej Amazona. Niemniej jednak, obie firmy muszą przejść przez proces dokładnej oceny przez organy regulacyjne, które monitorują ewentualne negatywne skutki dla konkurencji i konsumentów w wyniku połączenia dwóch tak dużych graczy na rynku technologicznym.
Jak na razie nie podano konkretnego terminu, w którym transakcja zostanie sfinalizowana, ale reprezentanci Amazona i iRobot zapewniają, że są gotowi współpracować z organami regulacyjnymi i podjąć wszelkie niezbędne działania, aby umożliwić pomyślne zakończenie tej przełomowej transakcji.
Przejęcie iRobot przez Amazona za około 15% niższą cenę niż pierwotnie planowano, wzbudza spore zainteresowanie w świecie technologii i biznesu. Obie firmy muszą teraz stawić czoła wyzwaniom związanym z kontroli organów regulacyjnych i dostosować swoje strategie, aby osiągnąć jak najlepsze rezultaty na konkurencyjnym rynku urządzeń domowego sprzątania.
