W świecie technologii, gdzie dominacja jednej firmy może być równoznaczna z dominacją jednego kraju, najnowsze doniesienia o sukcesie Huawei i chińskiej firmy AI, HKUST Xunfei, w opracowaniu GPU na poziomie Nvidia A100, są niczym trzęsienie ziemi. To wydarzenie rzuca nowe światło na globalną walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji i układów scalonych.
Chiny, będące pod ciężarem amerykańskich sankcji handlowych, teoretycznie nie powinny być w stanie konkurować z zachodnimi gigantami technologicznymi. Ograniczenia te miały na celu odcięcie kraju od zaawansowanych technologii, takich jak potężne akceleratory graficzne od Nvidia. Ale jak to często bywa, ograniczenia te wydają się działać jako katalizator dla innowacji, a nie jako hamulec.
Jeśli doniesienia są prawdziwe, nowy, nienazwany jeszcze chiński chip oferuje wydajność porównywalną z Nvidia A100. Dla kontekstu, A100 był do niedawna najpotężniejszym chipem AI na świecie i nadal pozostaje w czołówce, mimo wprowadzenia jego następcy, Nvidia H100. Co więcej, chiński chip jest zdolny do płynnego uruchamiania zaawansowanych modeli językowych, takich jak GPT-3 i GPT-4.
ChatGPT po Chińsku
HKUST Xunfei nie zmarnowała czasu i już zaczęła wykorzystywać nowy procesor graficzny do szkolenia własnego modelu językowego. Firma planuje wprowadzenie alternatywy dla ChatGPT, która będzie rozumiała zarówno angielski, jak i chiński. Oczekiwania są ostrożne; nie spodziewajmy się tego samego poziomu wydajności co ChatGPT od razu po premierze, ale jest to krok w dobrą stronę.
Chociaż brakuje niezbędnych szczegółów do pełnej weryfikacji tych wiadomości, jedno jest pewne: Chiny i Huawei są zdeterminowane, by realizować swoje plany, mimo przeszkód. Nawet jeśli chiński chip dorównuje tylko trzyletniemu Nvidia A100, to i tak jest to osiągnięcie.
W kontekście globalnej rywalizacji technologicznej i politycznych napięć, sukces Huawei i HKUST Xunfei w dziedzinie AI i układów graficznych jest znaczący. Nie tylko podważa on efektywność amerykańskich sankcji, ale jest to też przestroga dla Zachodu: nie lekceważcie zdolności do innowacji swoich konkurentów, nawet gdy wydają się oni być w defensywie.