Przemysł chce być smart, wynika z 8. edycji globalnego badania Rockwell Automation nt. inteligentnej produkcji 97 proc. ankietowanych firm planuje wykorzystać inteligentną technologię w swoich procesach produkcji. To będzie wymagało znaczących nakładów w IT. Co będzie priorytetem inwestycyjnym? Ankietowani wskazują na poprawę wykorzystania analityki.
- Reklama -
40 proc. firm zapytanych na zlecenie Rockwell Automation, uważa, że nie ma odpowiedniej technologii, która pozwoliłaby im wyprzedzić konkurencję. Innymi słowy, firmy są niezadowolone z posiadanego zestawu narzędzi. – Wyniki te jasno wskazują, że firmy nie mają odpowiednich narzędzi, a bardzo ich potrzebują. Zaawanasowane IT jest niezbędne do skutecznego konkurowania na rynku. Przedsiębiorcy nauczyli się technologii i wiedzą, czego potrzebują, świadomość technologiczna wzrosła. – zauważa Aleksander Faleńczyk, Dyrektor Sprzedaży, Systemy dla Produkcji z PSI Polska i dodaje — Wkraczamy w drugą falę transformacji, w której następować będzie wymiana przestarzałych technologii na rozwiązania bardziej zaawansowane i wydajne.
Technologia, jak polisa
Jak postrzegana jest technologia? Jako doskonała polisa ubezpieczeniowa. Aż 44 proc. pytanych firm produkcyjnych uważa, że IT to najlepsza ochrona przed ryzykiem związanym z inflacją, problemami w łańcuchu dostaw i niedoborem pracowników. Podobny odsetek (45 proc.) jest zdania, że przyspieszenie digitalizacji pomoże oferować wyższej jakość usług i wyroby
84 proc. ankietowanych już wdrożyło inteligentną produkcję lub rozważa takie działanie w najbliższym roku. i rzeczywiście jesteśmy świadkami drugiej fali cyfrowej transformacji w przemyśle. – Badanie nie dotyczyło bezpośrednio Polski, ale wnioski w nim zawarte mogą i powinny mieć zastosowanie na naszym gruncie. Trendy związane z technologią oraz digitalizacją są powszechne na całym świecie, a polskie przedsiębiorstwa również dążą do wykorzystania tych rozwiązań. – uważa Aleksander Faleńczyk z PSI Polska. \Nie ważne, ile masz, ale jak wydaszZe wspomnianego raportu dowiadujemy się, że na technologię przedsiębiorstwa produkcyjne przeznaczą 23 proc. budżetu operacyjnego. Czy to dużo, czy mało, ekspert z PSI Polska nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Jego zdaniem zasadniczą rzeczą jest nie wielkość budżetu, ale to jak się nim zarządza. – Istotne jest, aby odpowiednio dostosować środki alokowane na technologię do potrzeb i celów strategicznych. – podkreśla Aleksander Faleńczyk.
Kluczowa jest analityka
W ciągu najbliższych pięciu lat celem numer jeden dla produkcyjnego świata będzie poprawa wykorzystania analityki. Nic dziwnego, że na liście priorytetów inwestycyjnych wysoko znajduje się w systemy klasy MES. Z tego rozwiązania już teraz korzysta ponad 41 proc. czy pytanych, a podobny odsetek (38 proc.) planuje wdrożyć tę aplikację do integracji, monitoringu i zarządzania procesami produkcyjnymi. Co ciekawe, inwestycja w MES-a ma wyższy priorytet niż w przemysłowy internet rzeczy (IIoT), z którego korzysta 42 proc. badanych, a jego implementację planuje 36 proc. – Firmy widzą wartość i korzyści związane z wdrożeniem MES w zakresie integracji, monitorowania i zarządzania procesami produkcyjnymi. Dostrzegają większą potrzebę i szybsze korzyści, które wiążą się z optymalizacją i zarządzaniem procesami produkcyjnymi za pomocą systemu. – mówi Aleksander Faleńczyk z PSI Polska i dodaje — Wyniki badania wskazują na duże zainteresowanie firm inwestycjami w systemy klasy MES i IIoT, przy czym oba rozwiązania mają swoje miejsce i znaczenie w kontekście optymalizacji i zarządzania produkcją. – zauważa ekspert.
Inteligentna produkcja da zatrudnienie
Raport Rockwell Automation to kolejne badanie, które dowodzi, że hasło mówiące, iż technologia doprowadzi do masowych zwolnień, jest mitem. Rozwój nowych technologii i podniesienie automatyzacji w przemyśle nie spowodują redukcji zatrudnienia. Wręcz przeciwnie, aż 89 proc. pytanych spodziewa się utrzymania lub jego zwiększenia. Oczywiście przemysłu nie omija moda na sztuczną inteligencję. W ciągu ostatniego roku liczba producentów korzystających z niej oraz uczenia maszynowego i wzrosła na świecie o 50%. To potwierdza, że polskie przedsiębiorstwa powinny brać pod uwagę włączanie takich rozwiązań w swoje strategie rozwoju. Tym bardziej, że z ubiegłorocznego raportu przygotowanego przez światowego lidera w dziedzinie frachtu, AP Moller Maersk, wynika, że Polska jest liderem w Europie pod względem lokalizacji reshoringu. Blisko co czwarty respondent (23,3 proc.) wskazał nasz kraj jako potencjalnie najlepsze miejsce na przeniesienie produkcji. W pierwszej trójce znalazły się także Niemcy (19,4 proc.) i Turcja (12,4 proc.). To dodatkowo powinno mobilizować polski przemysł do intensywnej digitalizacji. A jak wskazuje raport ABB Supply Chain Survey, aż 74 proc. europejskich przedsiębiorstw planuje przywrócenie produkcji w swoim kraju lub w sąsiednim regionie.