Toshiba zostanie wycofana z giełdy w Tokio w ciągu około miesiąca, kończąc swoją ponad siedemdziesięcioletnią historię jako spółka giełdowa. Cena zakupu wynosiła 4620 jenów (135 PLN) za akcję. „Toshiba Group zrobi teraz duży krok w kierunku nowej przyszłości z nowym udziałowcem” – powiedział dyrektor naczelny Toshiba, Taro Shimada.

Skandale i kryzysy

Toshiba, znana z produkcji różnorodnych produktów, od telewizorów po urządzenia do gotowania ryżu, przez lata była symbolem japońskiej sprawności technologicznej. Jednak firma znalazła się w trudnej sytuacji po rozległym skandalu księgowym w 2015 roku oraz po trudnościach związanych z biznesem energetycznym, w tym z likwidacją elektrowni jądrowej w Fukushimie po trzęsieniu ziemi i tsunami w 2011 roku.

Ostatnia szansa na odbudowę

Toshiba określiła przejęcie przez konsorcjum, składające się z japońskich banków i dużych firm, jako ostatnią szansę na odbudowę. Zarząd Toshiby zaakceptował umowę w marcu. Firma wydzieliła również część swojej działalności, w tym cenioną działalność w zakresie pamięci flash, obecnie znaną jako Kioxia, w której Toshiba pozostaje głównym interesariuszem.

Reakcja rynku i przyszłość

Akcje Toshiby wzrosły w czwartek w Tokio o 0,2% do 4 604 jenów (135 PLN). Analitycy są jednak podzieleni co do tego, czy firma może powrócić do rentowności, nawet po wycofaniu z giełdy. Zagraniczni aktywiści, którzy posiadają znaczną liczbę akcji Toshiby, początkowo wyrazili pewne niezadowolenie z oferty.

Toshiba, po latach kryzysów i skandali, stara się otworzyć nowy rozdział w swojej historii. Wycofanie z giełdy i nowy udziałowiec mogą oznaczać początek procesu odbudowy, ale przyszłość firmy pozostaje niepewna, z wieloma wyzwaniami do pokonania, w tym długotrwałymi spłatami w elektrowni jądrowej Fukushima Dai-ichi i odbudową zaufania wśród inwestorów i konsumentów.