OpenAI ogłosiło w czwartek wprowadzenie SearchGPT, innowacyjnej wyszukiwarki opartej na sztucznej inteligencji, która będzie dostarczać użytkownikom informacje w czasie rzeczywistym z Internetu. Ta decyzja stawia firmę w bezpośredniej konkurencji z dominującym na rynku Google oraz z Microsoftem, który również zainwestował w rozwój sztucznej inteligencji dla swojej wyszukiwarki Bing.
Ogłoszenie spotkało się z natychmiastowym odzewem na giełdzie – akcje Alphabet, firmy macierzystej Google, spadły o 3% w czwartek, co odzwierciedla niepewność rynku co do przyszłości dominacji Google w sektorze wyszukiwarek. Google od dawna utrzymuje swoją pozycję lidera z 91,1% udziałem w rynku według danych Statcounter z czerwca, ale nowi gracze, tacy jak OpenAI, mogą wprowadzić znaczące zmiany.
SearchGPT obiecuje dostarczać użytkownikom podsumowane wyniki wyszukiwania wraz z linkami do źródeł, co może zrewolucjonizować sposób, w jaki ludzie korzystają z wyszukiwarek. Dodatkowo, użytkownicy będą mogli zadawać pytania uzupełniające i otrzymywać kontekstowe odpowiedzi, co zwiększy interaktywność i użyteczność narzędzia.
W początkowej fazie prototypu, SearchGPT jest testowane z małą grupą użytkowników i wydawców. OpenAI planuje zintegrować najlepsze funkcje tego narzędzia z ChatGPT, co może znacząco wpłynąć na rynek wyszukiwarek. Firma zapowiedziała również, że wydawcy będą mieli dostęp do narzędzi umożliwiających zarządzanie sposobem wyświetlania ich treści w wynikach wyszukiwania.
Wśród partnerów wydawniczych, którzy już współpracują z OpenAI, znajdują się takie organizacje jak News Corp i The Atlantic. Umowy licencyjne z głównymi organizacjami, takimi jak Associated Press i Axel Springer, sygnalizują bliższą współpracę między wydawcami a OpenAI.
Ruch OpenAI to odważny krok w stronę zmiany krajobrazu wyszukiwarek internetowych, który może przynieść korzyści użytkownikom poprzez zwiększoną konkurencję i innowacje technologiczne. Jak rynek zareaguje na tę nową rzeczywistość, okaże się w nadchodzących miesiącach.