W 9 na 15 kategorii firm MSP czas zapłaty faktury jest dłuższy niż przed rokiem

Izabela Myszkowska
Izabela Myszkowska - Redaktor Brandsit
5 min

Średni czas oczekiwania na zapłatę faktury w sektorze MŚP wyniósł w czerwcu 12,7 dnia, a w I półroczu 13,3 dnia. To oznacza, że wiele firm czeka znacznie dłużej.

W 9 na 15 kategorii firm czas oczekiwania wydłużył się w tym roku w stosunku do pierwszego półrocza 2021 r. Najmocniej w grupie rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo – o 2,5 dnia oraz w handlu – o 1,3 dnia.

Dłuższy czas oczekiwania na przelew to ryzyko zachwiania płynności finansowej, wstrzymywanie inwestycji i obawy przed bankructwem.

W czerwcu skrócił się czas oczekiwania w transporcie. To jednak może świadczyć o trudnej sytuacji w tej branży. Przy paliwie drożejącym o 47% w ciągu roku większa jest determinacja do twardego negocjowania krótszych terminów zapłaty.

- Advertisement -

Analitycy faktura.pl sprawdzili czas na zapłatę faktury zapisany na dokumentach wystawianych na tej platformie (ponad 600 tysięcy faktur wystawianych rocznie) przez małe i średnie firmy w poszczególnych grupach branż.

Sektor MŚP stanowi ponad 99% firm działających w Polsce. To około 2,25 mln firm. Wg PARP generuje on prawie połowę PKB. Duża część tych firm wystawia miesięcznie tylko jedną, dwie lub trzy faktury przychodowe i… niecierpliwie czeka na przelew. Przy tak niewielkiej liczbie partnerów biznesowych szybki przepływ środków jest kluczowy dla bezpiecznego funkcjonowania. Niestety dominujący w Polsce model gospodarki opiera się na odroczonych płatnościach. W niektórych branżach mocno odroczonych, nawet o kilka miesięcy. Teoretycznie wysoka inflacja powinna skłaniać do szybkiego obrotu pieniądzem, bo przetrzymywanie go powoduje, że traci na wartości, ale w wielu branżach tak się jednak nie dzieje.

W pierwszym półroczu, wg danych faktura.pl, średni termin przelewu zapisany na fakturach wzrósł w 9 na 15 kategorii firm MŚP. Są to:

  • DZIAŁALNOŚĆ FINANSOWA I UBEZPIECZENIOWA
  • DZIAŁALNOŚĆ PROFESJONALNA, NAUKOWA I TECHNICZNA
  • DZIAŁALNOŚĆ ZWIĄZANA Z OBSŁUGĄ RYNKU NIERUCHOMOŚCI
  • EDUKACJA
  • HANDEL HURTOWY I DETALICZNY; NAPRAWA POJAZDÓW SAMOCHODOWYCH, WŁĄCZAJĄC MOTOCYKLE
  • INFORMACJA I KOMUNIKACJA
  • OPIEKA ZDROWOTNA I POMOC SPOŁECZNA
  • PRZETWÓRSTWO PRZEMYSŁOWE
  • ROLNICTWO, LEŚNICTWO, ŁOWIECTWO I RYBACTWO

Najmocniej czas oczekiwania na przelew faktury wydłużył się w grupie rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo – o 2,5 dnia oraz w handlu, szczególnie detalicznym – o 1,3 dnia i hurtowym – o 1,2 dnia.

– Małe, a szczególnie mikrofirmy są najsłabszym elementem obrotu gospodarczego. Proporcjonalnie niewielka jest więc też ich siła w negocjowaniu czasu na zapłatę. Często sam fakt złożenia zamówienia i uruchomienia zlecenia wyczerpuje pole do negocjacji technicznych warunków takich jak termin zapłaty. W efekcie na pieniądze muszą cierpliwie czekaćkomentuje Grzegorz Grodek, prezes faktura.pl.

Problemem jest nie tylko długi czas zapisany na fakturze, ale i dotrzymanie tego terminu przez płatnika. Jeśli do miesiąca oczekiwania na przelew dochodzi drugi związany z opóźnieniem, sytuacja często robi się dramatyczna. Są jednak narzędzia, które wspierają small biznes w upominaniu się o zapłatę. Jest to na przykład włączanie w relacje z kontrahentem trzeciego, niezależnego podmiotu. Może nim być zewnętrzna platforma do wystawiania faktur czy firma faktoringowa. Taki podmiot nie będący związanym bezpośrednio z płatnikiem nie ma skrupułów, żeby upominać się o płatność w imieniu wystawcy faktury. Zmniejsza to ryzyko popsucia relacji pomiędzy nimi.

Skrócił się termin przelewu w transporcie, ale tam i tak jest najdłużej

Skróceniu czas oczekiwania uległ natomiast w transporcie. W grupie magazynowanie i działalność usługowa wspomagająca transport o 2,6 dnia, w grupie transport lądowy o 1,1 dnia. Pomimo tego, firmy z tej kategorii czekają na zapłatę najdłużej z wszystkich – średnio około 20 dni.

– Skrócenie czasu oczekiwania na zapłatę w transporcie to dobry sygnał, trudno jednak powiedzieć, że w tej branży sytuacja znacząco się poprawia. Jest wręcz odwrotnie – koszty paliwa, które wg GUS przez rok zdrożało o 47% boleśnie dotyka branżę. Odnotowane przez nas skrócenie czasu jest wynikiem ogromnej presji podwykonawców, żeby szybciej otrzymywać zapłatę. Po prostu nie mają nic do stracenia, jeśli nie przyspieszą przepływu pieniądza, wielu grozi upadek. Pomimo tego skrócenie jest niewielkie. Pieniądze leżące na koncie tracą na wartości, bo zjada je inflacja, ale firmy i tak nie chcą się rozstawać z gotówką. Wiele firm ubiegających się u nas o finansowanie przynosi faktury z terminem zapłaty ustalonym nawet na 2 miesiące. Dzięki faktoringowi mogą je otrzymać szybciej, ale strukturalny problem z płatnościami w tej branży istniejemówi Marek Sikorski z Finea, firmy mikrofaktoringowej.

Udostępnij
Leave a comment

Dodaj komentarz

- REKLAMA -