Po latach trwających sporów prawnych, Apple zmuszono sądownie do wprowadzenia zmian w swoim systemie płatności dla aplikacji iPhone’a, mających na celu zwiększenie konkurencji. Phil Schiller, długoletni dyrektor Apple, przyznał w ostatnich zeznaniach, że te zmiany nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
W styczniu Apple wdrożyło nowy system, który pozwala deweloperom aplikacji umieszczać linki do zewnętrznych systemów płatności. Schiller wskazał jednak, że od tego czasu tylko garstka aplikacji skorzystała z tej możliwości, co wskazuje na ograniczoną skuteczność wprowadzonych rozwiązań. Do tej pory z nowego systemu skorzystało tylko 38 aplikacji z 136 000, które realizują transakcje cyfrowe w USA.
Sędzia Yvonne Gonzalez Rogers, która nadzoruje sprawę, wyraża rosnącą frustrację wobec Apple, kwestionując skuteczność działań firmy w zakresie zwiększania konkurencji. Schiller podczas przesłuchań bronił strategii Apple, podkreślając dbałość o prywatność i bezpieczeństwo użytkowników, jednak zdaniem sędzi, firma może skupiać się bardziej na ochronie swoich zysków niż na otwieraniu rynku.
Krytyka dotyczy również wysokości opłat, które Apple nałożyło na transakcje dokonywane za pomocą zewnętrznych linków. Pomimo obniżek prowizji do 12%-27%, deweloperzy wskazują, że koszty te w połączeniu z innymi opłatami sprawiają, że alternatywne opcje płatności są nadal mniej atrakcyjne finansowo niż korzystanie z systemu Apple.
Przedłużające się przesłuchania i oczekiwanie na dalsze decyzje sędzi mogą doprowadzić do wprowadzenia kolejnych, bardziej drastycznych środków mających na celu otwarcie rynku. W nadchodzących tygodniach, począwszy od 31 maja, oczekuje się dalszych rozwijań, a Schiller ma powrócić na stanowisko świadka, aby kontynuować obronę strategii firmy.
Czy i jakie dodatkowe zmiany zostaną wprowadzone, aby skuteczniej wspierać konkurencję i obniżyć ceny dla konsumentów, pozostaje kluczowym pytaniem dla przyszłości rynku aplikacji cyfrowych na urządzenia Apple.